- Daj mi, Boże, taką przytomność i siłę umysłu, jaką ma dzisiaj Jarosław Kaczyński – powiedział w tygodniku „Wprost” szef MSWiA Joachim Brudziński pytany o ewentualny scenariusz poszukiwania następcy Jarosława Kaczyńskiego. Szef MSWiA przyznał też, że już na początku lat 90- tych słyszał o rzekomym wypaleniu obecnego prezesa. - Gdy w 1991 roku, jako młody człowiek, jeszcze posiadacz bujnej czupryny, wstąpiłem do Porozumienia Centrum, już wtedy słyszałem, że Jarosław Kaczyński jest wypalony i skończony. Dzisiaj słyszę dokładnie to samo – zaznaczył Brudziński i zapowiedział, że Kaczyński nigdzie się nie wybiera.
- Wszyscy, którzy poszukują następcy Jarosława Kaczyńskiego, muszą się uzbroić w cierpliwość. Jarosław Kaczyński nigdzie się nie wybiera i poprowadzi PiS do niejednej zwycięskiej batalii – skwitował szef MSWiA w tygodniku "Wprost".