A żeby podczas tego dość brutalnego starcia kandydatów było jeszcze ciekawiej, Donald Trump przyprowadził na widownię cztery kobiety, które w przeszłości oskarżały męża Clinton i byłego prezydenta USA, Billa Clintona o molestowanie seksualne. Wszystkie wystąpiły też przed debatą z Trumpem podczas konferencji prasowej. I to właśnie ten temat poruszył Trump podczas starcia z Hilary Clinton - zarzucił jej, że atakowała i obrażała kobiety, których oskarżenia pozbawiły jej męża licencji prawnika. - Wiele z tego, co on mówi, to nieprawda, ale cóż... Jeśli chce o tym wszystkim mówić, to jego wybór. Gdyby chodziło tylko o te nagrania... Ale on nigdy nie przeprasza tych, których obraził - wymijająco odpowiedziała na zarzuty Clinton. Całej debacie przyglądali się z widowni Bill Clinton oraz córka Clintonów - 36-letnia Chelsea.
Zobacz: Druga debata Clinton-Trump. Zobacz relację na żywo! [SONDA]