Pomysł na broszki narodził się podczas kampanii wyborczej w 2015 r. Od tego czasu mijają już prawie cztery lata i przez ten czas kolekcja się znacznie rozrosła. - Dostaję broszki ręcznie robione, są przesyłane do Kancelarii – ujawniała w rozmowie z „Super Expressem”. Jubilerzy, ludzie, z którymi się spotykała podczas objazdów po Polsce – wszyscy wręcz obsypywali Szydło broszkami.
Teraz zaczęła się jednak nowa kampania – wicepremier chce iść do europarlamentu, no i pojawił się kolejny charakterystyczny stylowy element, czyli poszetka. Wcześniej Szydło nosiła żakiety bez kieszonek, teraz na rzecz chusteczek widocznie musiała nieco odświeżyć garderobę, wybierając te, które mają kieszonki (fachowo nazywane brustaszami). Co na tę zmianę eksperci?
- Poszetka to dodatek, który kojarzy się z męską modą, jednak noszony przez kobiety zyskuje zupełnie nowy wymiar. To odważny, acz dobry krok pani premier. Poszetki pasują do jej krótkiej fryzury i kostiumów. Nadają lekkości, wprowadzają element zabawy modą. Z pewnością w Europie spotka się to z aprobatą. To bowiem dodatek wprost z wybiegów – uważa Piotr Krajewski (48 l.), projektant
Nowe słówka w słowniku Beaty Szydło
- Poszetka - ozdobna chusteczka, którą wkłada się do kieszonki marynarki
- Brustasza – górna kieszonka w marynarce, w którą wkłada się poszetkę. Nie mylić z butonierką!
- Butonierka - otwór na guzik w klapie marynarki, w który wkłada się kwiat