Barbara Nowacka po wyborach nie kryła radości ze zmian, jakie nadejdą w polskiej edukacji po tym, jak z ministerstwa odejdzie Przemysław Czarnek.- Bardzo się cieszę, że polska szkoła będzie mogła odetchnąć po ministrze Czarnku – twierdziła. Choć początkowo resort miał przypaść Agnieszce Dziemianowicz-Bąk z Lewicy, ostatecznie Donald Tusk zadecydował inaczej. Czy to dobry wybór?
- Liczę na to, że minister Nowacka nada najważniejszej - naszym zdaniem - dziedzinie życia społecznego ludzki wymiar. Liczę, że będzie otwarta na potrzeby środowiska, ale też rodziców, organizacji pozarządowych, czyli odwróci to wszystko, co za ministra Czarnka było spychane absolutnie na margines. Liczę, że Barbara Nowacka "odczarnkuje" resort edukacji – mówił Sławomir Broniarz w rozmowie z Wirtualną Polską.
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego wyliczył także zadania, jakie staną przed nową minister. Podkreślał, że trzeba postawić przede wszystkim na nauczycieli, od których w głównej mierze zależy dobry poziom nauczania. Według niego zmiana powinna zajść nie tylko w sferze materialnej, ale także programowej.
Sławomir Broniarz jest jednak dobrej myśli. Miał już okazję poznać Barbarę Nowacką i ma o niej jak najlepsze zdanie. - To osoba o ogromnej kulturze, ogromnej cierpliwości, ogromnym takcie. Taka osoba jest potrzebna edukacji. Szczególnie w kontekście zachowania i wypowiedzi ministra Czarnka – podsumował.