Norbert Kaczmraczyk

i

Autor: Facebook Norbert Kaczmraczyk

Kontrowersyjny prezent ślubny

Brat wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka przerwał milczenie. Mówi o wielomilionowych zarobkach. PO składa wniosek do CBA

2022-08-25 13:08

Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk nie jest już do wzięcia! W ostatni weekend powiedział "tak" swojej ukochanej Dominice. I mimo, że wystawne przyjęcie para młoda ma już za sobą, to echa po wydarzeniu nie milkną. Wszystko za sprawą prezentu, który brat wiceministra rolnictwa postanowił podarować parze młodej. Chodzi o ciągnik, o którym wiceminister rolnictwa opowiadał w rozmowie z "Super Expressem". Po kilku dniach brat Norberta Kaczmarczyka postanowił odnieść się do zarzutów pojawiających się w przestrzeni medialnej. Jednak nie tylko on postanowił kontynuować temat. PO także podjęła decyzję, aby działać i ws. wartego 1,5 mln zł prezentu złożyła wniosek do CBA.

Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk wszedł w związek małżeński z piękną Dominiką którą poślubił przyrzekając jej miłość do końca życia. Po ślubie i weselu Kaczmarczyk w rozmowie z "Super Expressem" przekazał, że ucieszył go symboliczny prezent ofiarowany w związku ze ślubem od brata. Mowa o ciągniku. Konrad Kaczmarczyk w dniu ślubu ofiarował parze kluczyki do ciągnika rolniczego! To 350 konny traktor marki John Deere, który ma służyć w gospodarstwie rodzinnym Kaczmarczyków. Ten traktor poradzi sobie nawet na 1000 hektarów! Taka wersja jest warta nawet 1,5 mln złotych! Bracia Norbert i Konrad Kaczmarczykowie prowadzą gospodarstwo rolne o profilu produkcji roślinnej. Stawiają na uprawę soi, słonecznika, pszenicy, rzepaku i kukurydzy. - Mam nadzieję, że to symboliczne przekazanie kluczyków do traktora sprawi, że nasza współpraca zawsze będzie trwała i dalej będziemy wspólnie pracować dla polskiego rolnictwa. I na polu politycznym oraz na polu pełnym zboża - mówił nam brat wiceministra Konrad Kaczmarczyk (38 l.) wielki entuzjasta innowacji w rolnictwie. 

Abramsy w Poznaniu

Konrad Kaczmarczyk, brat Norberta Kaczmarczyka przerywa milczenie

Część opinii publicznej skrytykowała jednak prezent i wesele, na którym pojawiło się 500 gości. W tym także osoby związane ze światem polityki. W rozmowie z "Kurierem Tarnowskim" brat Norberta Kaczmarczyka odpiera zarzuty dotyczące prezentu i odnosi się do innych zarzutów, które pojawiły się w przestrzeni publicznej. 

Wyraziłem zgodę na ten film( mowa o filmie na którym widać traktor, filmik został zamieszczony m.in. na Tik Toku przyp. red.), ponieważ to formuła promocyjna firmy sprzedającej, stosowana u wszystkich jej klientów. To przekazanie traktora parze młodej miało charakter wyłącznie symboliczny, oznaczający udostępnienie go do użytku na ich gospodarstwie. To ja za niego zapłaciłem i jestem cały czas jego właścicielem. Mój brat był tego dnia na urlopie, to był jego czas prywatny i miał swój najważniejszy dzień w życiu, jakim jest ślub. Zbijanie na tym kapitału politycznego przez wielu ludzi jest nie na miejscu. – mówi Konrad Kaczmarczyk. – Prowadzenie nowoczesnego, zdywersyfikowanego gospodarstwa można porównać do dużego przedsiębiorstwa. Ciężką pracą, podejmowanym ryzykiem co do konkretnej produkcji rolnej oraz inwestowaniem w nowe technologie udało mi się doprowadzić do sytuacji, że dzisiaj posiadam 1000 ha ziemi pod uprawę. Proszę sobie wyobrazić jakimi potężnymi sumami obraca taki rolnik. Są to milionowe zarobki, ale za razem milionowe wydatki. Ceny maszyn, ceny za środki oraz opłaty za ubezpieczenia i inne inwestycje powodują, że trzeba mieć głowę na karku, i obserwować sytuację na rynku. Zakup wspomnianego traktora jest niewątpliwie dotkliwy finansowo, ale traktuję to jako kolejną konieczną inwestycję w gospodarstwo. Z przykrością przyjmuję zarzuty ludzi wyśmiewających się, że ciągnik został zakupiony ze środków unijnych. Taka sytuacja wystąpiła teraz, jak i w momencie wizyty Pana Ministra Zbigniewa Ziobro, który zaciekawiony skorzystał z możliwości chociaż na chwilę zobaczyć jak wygląda nowoczesne rolnictwo. Podejście takich osób do rolników może świadczyć o dwóch rzeczach. Albo ludzie mówią to z niewiedzy jak wygląda rzeczywistość i jaki to trud dla rolnika, aby zakupić taki ciągnik rolniczy, albo robią to świadomie próbując dyskryminować polskich rolników. Być może pewnej grupie osób zależy na marginalizowaniu Polski by była zależna żywnościowa od innych państw, a polscy rolnicy byli biedni i słabi – postrzegani jako gorsza kategoria. Opozycja już niejednokrotnie udowodniła, że bardziej skupiona jest na interesach państw zagranicznych niż swoich polskich. Uważam, że sprawnie i konsekwentnie prowadzone gospodarstwo jest w stanie się rozwinąć na tyle by rolnika było stać na taki zakup. Jednak nic nie przychodzi samo, potrzeba dużo pracy - przekazał w rozmowie.

W sprawę ciągnika zaangażowała się PO. Ciągnik rolniczy wart 1,5 mln zł zainteresował szefa klubu PO, Borysa Budkę. - W oświadczeniu majątkowym wiceministra nie znajdziemy pokrycia kosztów takiej imprezy - stwierdził szef klubu KO Borys Budka i dodał. - Wszyscy zbulwersowani są faktem, że wiceminister rolnictwa bierze udział w reklamie komercyjnego podmiotu, który zajmuje się importem do Polski luksusowych maszyn rolniczych. Co więcej, nikt z rządu, nikt z Solidarnej Polski, nie widzi w tym nic złego. To nie pierwszy raz, kiedy wiceminister rolnictwa, wprost reklamuje komercyjny podmiot - stwierdził Borys Budka na briefingu prasowym.

Wniosek do CBA ws. ciągnika za 1,5 mln zł Norberta Kaczmarczyka

- Zdecydowaliśmy się jako KO złożyć wniosek do CBA o zbadanie oświadczeń majątkowych wiceministra rolnictwa i sprawdzenie tego, czy i w jaki sposób mógł sfinansować taką imprezę - poinformował Budka. - W jaki sposób doszło do sytuacji, że urzędnik państwowy staje się elementem reklamy komercyjnej, staje się człowiekiem, który nie pierwszy raz firmuje tego typu przedsięwzięcie - dodał.

Borys Budka stwierdził również, że powinno dojść do dymisji wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka.

- W normalnej sytuacji, doszłoby już do dymisji, ale przypomnę, że Kaczyński i spółka wzorują się na tym, co dzieje się w krajach, które z demokracją nie mają nic wspólnego - ocenił przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Także Norbert Kaczmarczyk zabrał głos na temat całej sytuacji, publikując oświadczenie na Facebooku: 

Sprawdź galerię! Wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk już po ślubie. Było jak w bajce! Kliknij poniżej