- Dla wielu nacjonalistów religia jest bardzo ważną wartością, a Bóg, honor i ojczyzna to ważne wartości.
- Bóg, honor i ojczyzna ma sens, ale nie w tym wydaniu i nie w takich mundurach.
- Co trzeba zrobić, żeby zachowania nacjonalistów nie były rozpowszechniane?
- Od tego są kompetentne władze. Jeżeli zachowania nacjonalistów wykraczają poza normę prawną i są niebezpieczne, to władze powinny zrobić z tym porządek.
- Skąd taka łatwość przenikania wątków nacjonalistycznych do religii?
- Religia ma pewne niezmienne zasady. Odwoływanie się do religii, która ma silny fundament, jest szukaniem uzasadnienia dla swoich poglądów. Nie można wprowadzać praktyk, które kwestionują to, że wszyscy ludzie są równi.
- Prymas w swoim przemówieniu użył słowa "herezja". Czy to nie jest za mocne słowo?
- Prymas Polski użył tego słowa w formule kościelnej. Ze strony Kościoła tego typu opinie, że nacjonalizm jest ważniejszy od chrześcijaństwa, to herezja.
- W trakcie tej samej dyskusji dominikanin o. Maciej Zięba stwierdził, że niepokoi go pełzający rozwój nacjonalizmu i jego łączenie z religią. To jest pogaństwo, bezbożność i herezja. To jest niebezpieczne dla Kościoła świętego. Czy to jest oficjalne stanowisko Kościoła?
- Nie ma co odnosić się do bzdur, które promują nienawiść. To jest podział na ludzi lepszych i gorszych. Tego nie można tolerować.
- Gdzie można szukać przyczyn nacjonalizmu w Polsce?
- Brak odpowiedzialności za to, co się robi. Takie zachowania występują z braku wniosków z doświadczeń, które spowodował nacjonalizm. Wyciąganie wniosków powinno wystarczyć, a jak ktoś jest głupi - to trudno.
- Nacjonalizm jest poważnym problem dla polskiego Kościoła?
- Jest problemem dla całego społeczeństwa.