ksiądz, pedofilia

i

Autor: Shutterstock

Bp Romuald Kamiński specjalnie dla SE: Nie boję się ostracyzmu w Kościele

2018-09-29 5:03

Ubolewam, gdy dzieje się jakakolwiek krzywda, a szczególnie krzywda wyrządzana dzieciom. Jako biskup dokładam wszelkich starań by do zachowań patologicznych nie dopuścić - zapewnił w specjalnym wywiadzie dla SE biskup diecezji Warszawsko-Praskiej ks. Romuald Kamiński.

„Super Express”: - Jaki jest cel tego programu?

Bp Romuald Kamiński: - Zadaniem dokumentu Normy ochrony dzieci i młodzieży oraz zasady praktyk duszpasterskich w Diecezji Warszawsko-Praskiej jest zapobieganie niewłaściwym zachowaniom w kontaktach duszpasterskich z dziećmi i młodzieżą. Chcemy chronić dzieci, a także uwrażliwić duchownych oraz inne osoby współdziałające w duszpasterstwie parafialnym, wspólnotach i dziełach by nie dopuszczali do sytuacji, które mogą prowokować podejrzenia, a nawet zagrożenia. Dokument wyznacza również standardy postępowania w przypadku zgłoszeń o nadużyciach. Tego typu normy są konieczne do tego by chronić i egzekwować przestrzeganie elementarnych zasad zachowań w tej materii.

- Czy wierzycie Państwo, że wszyscy księża w całej Polsce zastosują się do norm, o których mówicie?

- Opracowany przez nas dokument jest zbiorem norm i zasad dla naszego Kościoła lokalnego, czyli Diecezji Warszawsko-Praskiej. Zgodnie z zaleceniem Konferencji Episkopatu Polski każda diecezja powinna wypracować podobny dokument.

- Biskup podczas konferencji przeprosił ofiary za krzywdy dokonane "przez osoby duchowne". Spora część środowiska neguje czyny pedofilskie. Nie boi się ksiądz biskup ostracyzmy w Kościele?

- Nie, nie boję się. Ubolewam, gdy dzieje się jakakolwiek krzywda, a szczególnie krzywda wyrządzana dzieciom. Jako biskup dokładam wszelkich starań by do zachowań patologicznych nie dopuścić. Jestem przekonany, że każdemu pasterzowi ta sprawa leży na sercu.

- Dużo kontrowersji wzbudził film Wojciecha Smarzowskiego "Kler". Czy dobrze, że takie filmy powstają?

- Nie widziałem tego filmu. Trudno mi zatem wypowiadać się na jego temat.

- Sporo pisaliśmy ostatnio o sprawie, w której ksiądz przetrzymywał nastolatkę i ją gwałcił. Po latach orzeczono odszkodowanie, które musi zapłacić zakon. Jak ks. biskup ocenia takie rozwiązanie tej bulwersującej sprawy?

- W tego typu przypadkach Kościół współpracuje z państwowym wymiarem sprawiedliwości. Ta konkretna sprawa nie jest jeszcze ostatecznie zakończona. Nie wiemy zatem jaki będzie jej finał. Poczekajmy na prawomocny wyrok sądu.