Bożena Dykiel z dnia na dzień stała się bohaterką prawicy. Kiedy publicznie skrytykowała rządy Platformy, stwierdzono, że aktorka popiera PiS. Okazuje się, że tak nie jest - (...) Nie jestem za żadną partią, mi chodzi tylko o to, żeby mnie i moich przyjaciół nie robili w bambuko. I tyle. Nie dam się robić w jajo - powiedziała Bożena Dykiel w rozmowie z Natemat.pl. - Uważam, że prezydent to powinien być ktoś z poza tego całego układu, a nie z partii, bo wtedy są takie sytuacje jak z panem Komorowskim - dodała aktorka.
A czy zdaniem Dykiel, Kukiz ma szanse na zostanie prezydentem? - (...) Paweł Kukiz nie jest odpowiedzialnym i odpowiednim człowiekiem. To powinien być wykształcony człowiek, najlepiej prawnik, który potrafi rozmawiać z ludźmi. Powinien być człowiekiem wolnym od zobowiązań partyjnych - powiedziała.
Przypomnijmy, Dykiel w programie "Świat się kręci" nie szczędziła słów krytyki PO, zgłosiła wiele zarzutów dotyczących bieżącej polityki rządu czy władz samorządowych - reforma OFE, wiek emerytalny, zabranie twórcom kultury 50 procent zysków - wyliczała. I kontynuowała: - Policja, która nie strzeże nas, tylko na nas poluje, miasta, gdzie nie można zaparkować, bo to miasta słupków - mówiła dalej.
Zgadzacie się z Bożeną Dykiel?
Zobacz też: Bożena Dykiel o Komorowskim: Razem ze swoją formacją grabią nas, Polaków