"Super Express": - Poseł Jerzy Borowczak nie zamierza się więcej pojawiać na mszach celebrowanych przez waszą ekscelencję, w proteście przeciwko homiliom wygłaszanym w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Pomorska PO pójdzie w jego ślady?
Abp Sławoj Leszek Głódź: - Każdy wierny może wybrać kościół, w którym uczestniczy w mszach. Nie słyszałem o żadnych decyzjach i mam wrażenie, że ktoś całą tę sprawę wymyślił.
- Jerzy Borowczak twierdzi, że w czasie mszy celebrowanych przez Waszą Ekscelencję więcej jest polityki niż modlitwy.
- Poseł Borowczak znany jest tego typu folklorystycznych opinii.
- Czyli Wasza Ekscelencja nie zgadza się z zarzutami posła?
- Nawet ich nie słyszałem.
- Jednak publicznie o nich mówi.
- Ma prawo mówić, co chce. A czy ja mam obowiązek z nim polemizować?
- Nawet jeśli mówi to znany poseł pomorskiej PO?
- A kto go zna?
- I nawet jeśli mówi, że Waszej Ekscelencji jest blisko do PiS?
- Nie jestem związany z żadnym ugrupowaniem, więc nie wiem, skąd takie opinie. W ogóle szkoda czasu strzępić język na temat folkloru politycznego.