Okazuje się, że to ulubiony sport polskich polityków. Bo na nartach jeżdżą m.in. prezydent Andrzej Duda (44 l.) czy byli prezydenci Bronisław Komorowski (64 l.) i Aleksander Kwaśniewski (62 l.). - Na nartach jeżdżę od 25 lat. W tym roku wybrałem się do Austrii. Więzadło zerwałem na lodowcu w dolinie Stubai w Tyrolu - relacjonuje nam Ryszard Petru. W tym austriackim regionie jest ponad 20 tras zjazdowych.
Jak doszło do bolesnego upadku? Podczas szybkiego zjazdu z lodowca polityk stracił równowagę i przewrócił się. O swojej kontuzji poinformował na jednym z portali społecznościowych. - Zerwane więzadło krzyżowe. Churchill miał chyba rację, że recepta na długowieczność to zero sportu, tylko whisky i cygara - oznajmił.
Na szczęście on nie musiał czekać wiele miesięcy na zabieg. Przypomnijmy, że według oświadczenia majątkowego Petru ma w sumie 3,6 mln zł. W szpitalu w Austrii zrekonstruowano mu więzadło krzyżowe przednie kolana lewej nogi. - Wielkie podziękowania dla dr. Ralfa Rosenbergera za uratowanie kolana - napisał wczoraj na swoim profilu Petru. Ale to nie oznacza, że od razu wraca do pełni zdrowia. Teraz czeka go co najmniej kilkumiesięczna rehabilitacja.
Zobacz: Petru MIAŻDŻY hejtera