Ziobro nawiązał do toczącej się debaty na temat dawania klapsa dzieciom. Ostatnio do uderzenia dziecka przyznał się Tadeusz Cymański. - Kiedyś przewijałem dziecko, wierzgało, nerwy puściły, dałem klapsa… - zdradził poseł PiS. Ziobro z kolei przyznał, że na niemowlaka nawet by nie chuchnął. - Nie podoba mi się to, co powiedział mój kolega, nie zgadzam się z Tadkiem, ale wiem, że jest wspaniałym ojcem - podkreślił Ziobro. Oprócz tego zdradził, że w dzieciństwie sam kilka razy oberwał linijką od nauczyciela i paskiem od taty. Co ciekawe, nie ma o to pretensji. - Na dobre mi to wyszło - ocenił po latach.
ZOBACZ TAKŻE: BOLESNE wspomnienia Ziobry z dzieciństwa. Minister po latach przerywa milczenie
Inaczej na sprawę patrzy Tomasz Cimoszewicz. - Gdy Ziobro mówi, że dostał kilka razy od ojca i wyszło mu to na dobre, to niestety myli się. Wszyscy widzimy tego efekty. Nie wyszło mu to na dobre, a cena jaką płaci za to społeczeństwo jest zbyt wysoka - wyzłośliwiał się na Twitterze syn byłego premiera.
Nowe perfumy? Odśwież swoją kosmetyczkę z kuponami ze strony Elnino Parfum kody rabatowe.