Bolesław Szenicer o roszczeniach Światowego Kongresu Żydów: Robią biznes na Holocauście

2011-03-18 13:32

Czy Polska powinna ulegać roszczeniom Światowego Kongresu Żydów

"Super Express": - Rząd amerykański wyraził swoje rozczarowanie decyzją polskiego rządu o wstrzymaniu reprywatyzacji. Pewnie wielu Polaków zadaje sobie teraz pytanie, czemu Stany Zjednoczone postanowiły się włączyć w tę sprawę.

Bolesław Szenicer: - Należało wręcz oczekiwać takiej reakcji, wiedząc, jaki wpływ na politykę rządu amerykańskiego ma lobby związane ze Światowym Kongresem Żydów, który bez pardonu walczy o zwrot zagrabionego mienia żydowskiego w Polsce. Wartość tego majątku ocenia się na 65 mld dolarów, więc nie ma co się dziwić, że tak ochoczo grożą oni palcem polskim władzom.

Patrz też: Bp Pieronek: Żydzi nie mogą zawłaszczać Holokaustu

- Czemu gminy żydowskie działające w Polsce nie wywrą takiego wpływu na polski rząd?

- Moja gmina nie ma nic wspólnego z całkowicie uzależnionym od Światowego Kongresu Żydów Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. A między tymi dwoma organizacjami istnieje porozumienie o podziale zysków z majątków odzyskanych od rządu polskiego. Na mocy tego porozumienia polska gmina żydowska musi oddawać pieniądze do centrali w Nowym Jorku.

- Może trzeba w końcu zamknąć sprawę i zwrócić pieniądze, które dawnym właścicielom się należą.

- Oczywiście, że trzeba. Jednak reprywatyzacja powinna dotyczyć jedynie osób lub ich rodzin, które żyją, bo tylko oni mają prawo do tego majątku. W żadnym wypadku pieniądze nie powinny trafiać do Światowego Kongresu Żydów.

- Czemu?

- Ponieważ nic im się nie należy. W czasie II wojny światowej nie zrobili nic, żeby pomóc ginącym w Europie Żydom, a swoimi działaniami wręcz umożliwili Hitlerowi przeprowadzenie Holocaustu. Dziś Światowy Kongres Żydów, mimo braku moralnego prawa, wyciąga ręce po majątki naszych dziadów i żąda podpisania przez polski rząd ustawy o reprywatyzacji. Dzięki temu pieniądze trafią na konta tej organizacji, co pomaga w utrzymaniu bardzo intratnego biznesu opierającego się na zagładzie Żydów, który uważam za rzecz wstrętną i haniebną.

- Rząd polski, głosząc takie tezy, zostałby oskarżony o antysemityzm.

- Gdyby polski rząd, premier byli odpowiednio silni, to powinni głośno powiedzieć, że zapraszają wszystkich Żydów do reprywatyzacji. Jednak tylko tych, którym majątek się należy. Zdanie rządu powinno zawierać tezę, że organizacja pokroju Światowego Kongresu Żydów, która prowadzi mgliste interesy, takiego prawa nie ma. Takie postawienie sprawy byłoby uczciwe wobec tych wszystkich Żydów, którzy w czasie wojny zginęli. Byłoby to uczciwe wobec historii i wreszcie byłoby to uczciwe wobec obu naszych narodów - Polaków i Żydów. Pozwoliłoby to rozpocząć prawdziwy dialog i doprowadziłoby do wzrostu wzajemnej sympatii nieobarczonej stereotypami i rewizjonizmem. Na tym wszystkim Światowemu Kongresowi Żydów nie zależy.

Bolesław Szenicer

Przewodniczący Gminy Wyznaniowej Starozakonnych w RP