Tadeusz Płużański

i

Autor: Mariusz Grzelak

Tadeusz Płużański: Bohaterowie nie mogą i nie zostaną bandytami!

2012-07-28 4:00

Na stronach internetowych największych mediów wrzawa. Powód? IPN rozpoczął prace ekshumacyjne w kwaterze "Ł" ("Łączka") Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Po wojnie ubecy przewozili tam ciała swoich ofiar zamordowanych w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Ciała ok. 300 żołnierzy wyklętych - polskich patriotów, którzy nie zgodzili się na drugą, sowiecką okupację Polski.

Ale zdaniem niektórych internautów to bandyci. "Łupaszko", "Zapora" mieli mordować niewinnych - głównie cywilów. Trochę pobłażliwiej traktowani są Fieldorf i Pilecki - bo oni nie walczyli w lesie. "Dajmy spokój zmarłym" - czytamy na forum tvn. Poprawka: nie zmarłym, ale zgładzonym - Pilecki strzałem w tył głowy, Fieldorf przez powieszenie.

Forumowicze jednego z portali rozwijają wątek "spokoju": "To jest elementarny brak poszanowania godności, tak trupy przekładać z miejsca na miejsce i zakłócać im "wieczny odpoczynek". "Co nieboszczyk zyska na tym, że go "››godnie pochowają‹‹". "Kto śmie naruszać spokój ludzi, którzy dziesiątki lat śpią spokojnie na cmentarzach". Tak, jakby potajemne zrzucenie zwłok do bezimiennych dołów - na wzór katyńskich - miało coś wspólnego z pochówkiem.

"Ilu ci bohaterowie zamordowali przeciwników. Nie wierzę, że wyroki śmierci były wydawane tak sobie" - wpisują się dalej forumowicze. Wpisują tak, jak nauczyła ich komunistyczna propaganda. Bo była wojna domowa, bo Polak przeciwko Polakowi...

A ten IPN - za kolejnym forum - to "niedouczone hieny cmentarne z kompleksami, których działania tylko mącą i dzielą Polaków". I jeszcze za nasze pieniądze. "Typowo polska głupawka" - szczególnie uaktywniło się forum "Gazety Wyborczej". - "Grzebią się w tej swojej [nie naszej, wspólnej! - TP] przeszłości".

Dalej czytamy: "Przynudzacie już z tymi bohaterami. Jak z tym zamachem smoleńskim! To wszystko ściema". "A durna władza odkopuje trupów sprzed ponad pół wieku na ogół nieznanych w 2/3 społeczeństwa". Spytajmy tylko: czy ta amnezja i zakłamanie to przypadkiem nie "zasługi" sowieckiego okupanta?

I jeszcze tygodnik "Wprost": "Wg moich informacji Nil jest w Północnej Afryce. Dalsze poszukiwania wydają się bez sensu". Bez komentarza. Z kolei "Polityka" przemilczała ekshumacje na "Łączce" - trudno się dziwić - redaktorów nie dotknęły stalinowskie represje. Ale jeden z nich, Daniel Passent (nazwisko znane już podczas dorzynania ostatnich żołnierzy wyklętych) odniósł się pośrednio do tematu, pisząc - oczywiście? rebours - że wszystkiemu winny jest Michnik. Ponieważ w ramach narodowej odnowy los Passenta i Michnika już dawno złączył się w miłosnym uścisku, im obu warto zadedykować dwa wpisy z forum "GW".

Wpis pierwszy: "Wiadomo, gdzie szukać katów polskich patriotów, stalinowskich zbrodniarzy. Jeden z nich żyje w luksusie w Szwecji...".

Wpis drugi: "Brat Feliksa Dzierżyńskiego walczył w AK, brat Piłsudskiego był kolegą brata Lenina, a brat prokuratora [w rzeczywistości sędziego - TP] stalinowskiego przesiedział pół życia w więzieniach, bo walczył o wolną Polskę. Czy ty jesteś w stanie to zrozumieć???". I jak tu nie zgodzić się z Passentem...

Nasi Partnerzy polecają