Jak oświadczył Blinken, "siła naszego partnerstwa nigdy nie była większa". Przypomniał, że odbył w sobotę spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim oraz szefem polskiego MSZ Zbigniewem Rauem. - Jesteśmy zjednoczeni. Ta jedność we wsparciu Ukrainy, w stawieniu czoła rosyjskiej agresji, jest bardzo ważna - podkreślił.
Czytaj także: Szef MSZ Ukrainy OSTRO do Putina. "Nie wygrasz tej wojny, a rosyjska ropa pachnie ukraińską krwią"
Jednocześnie portal przypomina, że w sobote 5 marca Blinken rozmawiał także z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebą na granicy polsko-ukraińskiej. - Dmytro Kułeba jest naszym wielkim przyjacielem i podobnie jak prezydent Wołodymyr Zełenski stał się twarzą ukraińskiego narodu w konfrontacji z tą agresją. Regularnie rozmawiamy przez telefon. Ważne było, żebyśmy symbolicznie spotkali się, przekroczyli tę granicę i żebyśmy stanęli razem na Ukrainie, dlatego że staliśmy i stoimy razem dla Ukrainy - powiedział sekretarz stanu USA.
Zapytany, czy Stany Zjednoczone przyjdą na pomoc Polsce, gdyby padła ofiarą rosyjskiej agresji, szef amerykańskiej dyplomacji odpowiedział twierdząco. - Prezydent [USA, Joe - red.] Biden powiedział to całemu narodowi w trakcie orędzia o stanie państwa. To wystąpienie, w którym prezydent zwraca się do każdego Amerykanina. Powiedział wielokrotnie, że będziemy bronić każdego cala terytorium NATO. To zobowiązanie, tak zwany artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego, jest święte dla prezydenta Bidena i Stanów Zjednoczonych - zapewniał Blinken.
W ocenie Antony'ego Blinkena prezydent Rosji Władimir Putin w ciągu ostatnich lat doprowadził do tego, że stało się wszystko, czemu pragnął zapobiec. - Ukraińcy zwrócili się plecami do Rosji, podczas gdy przed 2014 rokiem byli do niej w dużej mierze korzystnie nastawieni. Teraz 90 procent obywateli Ukrainy nienawidzi Rosji, no i zdecydowanie nienawidzi Władimira Putina - wskazywał. Dodał, że "dokładnie w tym samym czasie NATO zbliżyło się, zacieśniło współpracę bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości".
Jak mówił Blinken w rozmowie z TVN24, do pozytywnej zmiany może dojść jedynie wówczas, gdy świat utrzyma swój kurs i zagwarantuje, że Ukraina zwycięży. - Jestem przekonany, że tak się stanie - dodał sekretarz stanu USA. Szef dyplomacji USA przebywa z wizytą w Europie. W piątek w Brukseli rozmawiał z szefem unijnej dyplomacji Josepem Borrellem, spotkał się także z szefami dyplomacji UE, G7 i NATO.
W sobotę, 5 marca Antony Blinken przybył do Polski. Sekretarz stanu USA w Rzeszowie spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim i szefem MSZ Zbigniewem Rauem. Blinken odwiedził także centrum recepcyjne w Młynach, gdzie trafiają uchodźcy z przejścia granicznego w Korczowej. Amerykański polityk rozmawiał zarówno z uciekinierami z Ukrainy, jak i wolontariuszami, którzy zjeżdżają tam z całej Polski i Europy. W kolejnych dniach sekretarz stanu USA ma odwiedzić Mołdawię i państwa bałtyckie.