– Już wkrótce nasza armia wzbogaci się o najnowocześniejsze na świecie czołgi Abramsy. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, pierwsze dostawy będą już w przyszłym roku – mówił 14 lipca prezes PiS. Na 250 czołgów rząd zamierza przeznaczyć aż 23,3 mld zł, gdyż – jak podkreślał wicepremier ds. bezpieczeństwa – wzrost obronności „musi kosztować”.
Dzięki nowelizacji budżetu przegłosowanej przez Sejm w tym roku do resortu obrony ma trafić 6,6 mld zł, z czego 6,3 mld na modernizację techniczną. Teraz o zakup najnowocześniejszych czołgów, dopiero co wchodzących do uzbrojenia Amerykanów, będzie walczył Błaszczak. – To bardzo dobrze, że ta wizyta dochodzi do skutku – mówi nam gen. Roman Polko (59 l.). – Dobre relacje z Amerykanami to najważniejsza kwestia dla naszej obronności. Abramsy to dobry kierunek. Amerykanie mają sprzęt testowany na wszystkich teatrach wojennych na świecie. Mówi się o nim, że jest to czołg niezniszczalny, najlepszy na świecie – chwali Polko sprzęt US Army.
Abrams M1 to jeden z najnowocześniejszych czołgów. Jego zasięg wynosi 420 km, ma działo 120 mm, a pancerz jest wzmocniony elementami ceramicznymi lub zubożonym uranem.
>>>Wpadka na konferencji Kaczyńskiego i Błaszczaka! Wszyscy to widzieli