Na udzielenie dyspensy zdecydował się m.in. abp Marek Jędraszewski (71 l.), zwierzchnik archidiecezji krakowskiej. W jego ślady poszedł abp warszawski kard. Kazimierz Nycz (70 l.) czy abp Grzegorz Ryś (56 l.) administrujący archidiecezją łódzką. Stosowne komunikaty pojawiły się na stronach internetowych diecezji. To efekt apelu Konferencji Episkopatu Polski, która nakłania biskupów do zwalniania wiernych od przepisów. „Zachęcam księży biskupów, aby – w związku z ciągłym zagrożeniem życia i zdrowia wszystkich Polaków – udzielali stosownych dyspens od obowiązku uczestnictwa we Mszy Świętej w niedzielę i święta nakazane. Skorzystanie z dyspensy oznacza, iż nieobecność na Mszy Świętej nie jest grzechem” – napisał w komunikacie przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki (71 l.).
Udzielenie dyspensy chwalą także eksperci. Doradzający Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu prof. Włodzimierz Gut (68 l.) przekonuje, że jest to sensowne działanie. – Jak każde inne rozwiązanie rozrzedzające populację. Każde miejsce, w którym skupiają się ludzie, może stanowić zagrożenie – mówi „Super Expressowi” prof. Gut. I dodaje, że w kościołach problemem nie jest stojący najczęściej daleko ksiądz, ale wierni skupiający się w jednym miejscu. Nawet mimo tego, że budowla jest przestronna. Przypomnijmy – zgodnie z zaleceniami sanitarnymi, w parafiach na terenie strefy czerwonej musi być zachowana zasada 7 mkw. na jedną osobę, w strefie żółtej – 4 mkw.
Tymczasem statystki są dramatyczne! Tylko przez weekend przybyło 18 158 zakażonych, zmarły 133 osoby, a pod respiratorami leżało w niedzielę 649 najciężej chorych. Do tej pory na COVID-19 zmarło 3.573 Polaków.