Kościół rzuca wyzwanie Polakom. Wytrzymacie?

i

Autor: redakcja se

Biskupi apelują do Polaków: 100 dni bez picia!

2018-07-17 14:03

Jak uczcić nadchodzącą setną rocznicę odzyskania niepodległości? Biskupi rzucili Polakom śmiałe wyzwanie! Episkopat zaapelował bowiem do rodaków o powstrzymanie się od picia alkoholu przez ponad trzy miesiące! „Co roku prosimy o przeżycie sierpnia bez alkoholu. Jednak w tym jubileuszowym roku chcemy zaprosić Polaków do ambitniejszego działania, do ambitniejszej drogi. Czas od soboty 4 sierpnia do niedzieli 11 listopada 2018 roku to 100 dni. W tym roku odważnie prosimy: niech będzie to 100 dni abstynencji” - piszą hierarchowie w specjalnym apelu!

Nasi przodkowie mieli aspiracje, aby wydźwignąć Polskę z niewoli ku niepodległości. Odrodzenie niepodległej Polski wymagało ofiarnej walki i wytrwałej pracy na różnych polach. Wielu bohaterów tamtych czasów zdawało sobie sprawę, że troska o trzeźwość Polaków jest fundamentem walki o niepodległość. Stanowi także podstawę jej utrzymania. I chociaż sto lat temu spożywaliśmy zaledwie 1 litr czystego alkoholu rocznie na osobę, to troska o trzeźwość Narodu była priorytetem w działaniach wielu polskich patriotów, chociażby generała Józefa Hallera, abstynenta, aktywnego działacza na rzecz trzeźwości. A jak jest dziś, po stu latach? Dzisiaj ze smutkiem, ale i z przerażeniem trzeba powiedzieć, że spożywamy 10 razy więcej alkoholu, niż wtedy. Przypomnijmy, że alkohol nie jest substancją konieczną do życia, która ma być dostępna zawsze i wszędzie. Jest substancją psychoaktywną, narkotykiem, który jest tak groźny, bo sprzedawany legalnie i prawie wszędzie"

- czytamy w apelu bp. Tadeusza Bronakowskiego, przewodniczącego Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych.

Jak stwierdził, wyzwanie jest prawdziwym egzaminem z wolności i miłości do Ojczyzny! O pomoc w wytrwaniu w postanowieniu, bp Bronakowski polecił zaś prosić Maryję, Królową Polski. O wyzwaniu duszpasterze w całej Polsce mają informować wiernych w ostatnią niedzielę lipca.

To nie pierwszy raz, gdy hierarchowie proszą Polaków o umiarkowanie w spożywaniu alkoholu. We wrześniu odbył się Narodowy Kongres Trzeźwości, podczas którego biskupi apelowali m.in. o ograniczenie liczby puntów, w których alkohol można kupić i ekonomiczne ograniczenie jego dostępności, czyli krótko mówiąc – wzrost cen. Z kolei w maju 2017 roku w Sejmie odbyła się konferencja z udziałem ministrów, podczas której alarmowano, że Polacy toną w morzu wódki i piwa.

Co na temat wyzwania biskupów sądzą politycy?

- Żadnego wyzwania biskupów bym się nie podjęła, ponieważ nie są dla mnie autorytetem, a Kościół nie jest instytucją, której chciałabym słuchać. Oczywiście problem alkoholizmu jest poważny, to poważna choroba i dotyczy kilku milionów Polaków. Od nadmiernego picia należałoby się powstrzymać każdego dnia, nie tylko z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Z drugiej strony, nie wolno uogólniać, że wszyscy Polacy to alkoholicyi nakładać zakazów. Przykład wprowadzenia prohibicji w Ameryce pokazał, że zakazy są bezsensowne – komentuje ostro prof. Joanna Senyszyn, polityczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Sonda
Czy wyobrażasz sobie 100 dni bez alkoholu?