Ten pożar wywołał sam Adam Hofman. W wywiadzie dla "Do rzeczy" krytykował politologów, publicystów i dziennikarzy, że przesiadują w knajpach z drogimi laptopami i piją kawę z sojowym mlekiem.
Złośliwości nie mógł sobie odmówić Adam Bielan, który jakiś czas temu pożegnał się z partią Adama Hofmana.
- Co ja czytam? Wielbiciel płaszczy Burberry, luksusowych aut, drogich koniaków i cygar ("głównie na Kanarach") wypomina picie mleka sojowego? - napisał Bielan na Twitterze.
I rzeczywiście. Adam Hofman często pokazuje się w płaszczu, za który trzeba zapłacić ponad 5 tys. zł. Do tego zmienia auta jak rękawiczki. Obecnie jeździ luksusowym mercedesem. A i cygarami nie gardzi, zwłaszcza w miłych okolicznościach przyrody.
- Na studiach paliłem częściej, dziś ze względu na ceny robię to głównie podczas wakacji na Wyspach Kanaryjskich - powiedział jakiś czas temu tygodnikowi "Wprost" Adam Hofman.