Wideo
Pogoda
Quizy
Biedroń podkreśla także, że dziś - jak nigdy - potrzebna jest realna pomoc dla demokratycznej opozycji na Białorusi. - Mówią o żalu, rozgoryczeniu, wściekłości i rozczarowaniu. Dlatego też proszę nas wszystkich o solidarność. Nie możemy dzisiaj patrzeć biernie - apeluje.
Kamila Biedrzycka: Czy w związku z tym, co wydarzyło się na Białorusi sytuacja geopolityczna nieodwracalnie uległa zmianie?
Robert Biedroń: Jestem smutny, bo kilkadziesiąt godzin temu kolejny białoruski działacz opozycyjny został zamordowany przez reżim Łukaszenki. Takie informacje docierają do nas praktycznie każdego dnia i musimy sobie zdawać sprawę, że to sytuacja wyjątkowa. Łukaszenka jest zdeterminowany, żeby tę – już dziś – dramatyczną sytuację, jeszcze bardziej zaogniać. Można odnieść wrażenie, że powstaje Korea Północna w Europie. Gwałty, tortury zatrzymywanych… ostatni przypadek Romana Protasiewicza to jeden z setek podobnych w ostatnich tygodniach. Sytuacja jest tragiczna. A świat temu się przygląda i niestety niewiele z tym robi.
- Unia Europejska jest w tej sprawie bezsilna?
- Takie mam wrażenie. Przez wiele miesięcy demokratycznej opozycji na Białorusi proponowano taką ciepłą wodę z kranu. Na liście objętych sankcjami jest 88 osób z reżimu Łukaszenki! Dzisiaj trzeba pokazać siłę. To już nie tylko kwestia prezydenta Białorusi, ale także jego ochrony ze strony Kremla (…) marzeniem Putina jest dzisiaj odbudować Związek Radziecki i jego ówczesne wpływy. Dramat. Unia Europejska musi pokazać swoją siłę, chociażby po to, żeby zabezpieczyć przyszłość krajów bałtyckich.
- Rozmawiał pan ostatnio z białoruskimi opozycjonistami. Co mówią i czego oczekują?
- Mówią o żalu, rozgoryczeniu, wściekłości i rozczarowaniu. Demokratyczna Europa, która ma na sztandarach prawa człowieka i praworządność z rozłożonymi rękami patrzy jak ludzie na Białorusi są mordowani, torturowani, kobiety są gwałcone, obywatele zarażani koronawirusem. A w tym czasie Łukaszenka buduje obóz koncentracyjny, który nazywa się dzisiaj Białoruś. Bo Białoruś staje się teraz takim wielkim obozem koncentracyjnym. To są rzeczy przerażające. I dlatego też proszę nas wszystkich o solidarność. Nie możemy dzisiaj patrzeć biernie. Możemy pomagać Białorusinom, wspierać organizacje pozarządowe. Diaspora białoruska jest w Polsce ogromna, żyje tu kilkaset osób z opozycji. Trzeba im pomagać.
