Pot leje się strumieniami, ale bez wysiłku nie ma efektów. Robert Biedroń (42 l.) postanowił skorzystać z pomocy specjalistycznych urządzeń, które – przy systematyczności ćwiczeń – gwarantują naprawdę znakomite efekty. Polityk skorzystał z tzw. orbitreka. Trening na nim ma wiele zalet: spala tkankę tłuszczową, poprawia wydolność, wzmacnia wszystkie najważniejsze grupy mięśniowe, a szczególnie... pośladki. Poza tym nie obciąża stawów i minimalizuje ryzyko kontuzji. Ćwiczenia na tym urządzeniu może wykonywać każdy niezależnie od wieku i stopnia sprawności fizycznej.
Najwyraźniej Robert Biedroń to kolejna osoba, która uległa magii orbitreka i jest w stanie za te ćwiczenia naprawdę słono zapłacić! Siłownia, w której trenował, mieści się bowiem w hotelu, w którym za dobę pobytu trzeba zapłacić nawet 400 złotych! Prezydent Słupska wychodzi jednak z założenia, że zdrowie jest bezcenne i trudno się dziwić... Wszak w zdrowym ciele zdrowy duch!