Senator PiS Tadeusz Skorupa nie był do tej pory powszechnie znany. Ale wczoraj wszystko się zmieniło. A to za sprawą jednego wstrząsającego nagrania. Otóż ujawniono zapis rozmowy, z której wynikać może, że nasz parlamentarzysta Skorupa robił nie do końca legalne interesy z gruntami. To wątek, którym może zainteresują się specjalne służby, bardziej interesujący wydaje mi się jednak inny. Otóż senator z działką kombinował z nędzy.
Przeczytaj koniecznie: Senator Skorupa: 9 tysięcy złotych to "psie pieniądze"!
Nieświadomy tego, że jest nagrywany, powiedział biznesmenowi, na którym być może chciał trochę zarobić: "Ja też byłem przedsiębiorcą, a nie jakimś politykiem nienormalnym. I wiem, co wszystko kosztuje i co to pieniądze zarabiać. Ja też muszę jakiegoś pilnować interesu, bo ja za chwilę nie będę miał na kampanię wyborczą pieniędzy. Bo z tych, co dostaję z Senatu, to są k psie pieniądze. Na paliwo dla mnie i na garniturek".
Tu nie zakończył Skorupa swojego lamentu. Nad nędzą swoją PiS-owski senator dalej zawodził: "Na ubranie k 9 tys., a teraz to nawet zaczęli mi płacić po 8 i pół. Straszne pieniądze. A za trzy roki to auto zajeździsz. To jest urągające dla parlamentarzysty. Takie moje zdanie jest. A jaki k pokój mamy. W jakich warunkach trzeba mieszkać. To k bezdomni w Niemcach mają lepsze warunki".
Nie wiem, jakie warunki mają w "Niemcach" bezdomni, ale wiem, że musimy natychmiast pomóc Skorupie i uwolnić go od nędzy. Najlepiej zmusić go do natychmiastowego zrzeczenia się mandatu senatora. Ciekawe, czy PiS na to stać?