Bez względu na wszystko

2009-08-01 3:30

Powstanie Warszawskie zapewne długo jeszcze budzić będzie skrajne emocje. Od potępienia ludzi, którzy zdecydowali o jego wybuchu, aż po gloryfikację bohaterstwa powstańców i ludności cywilnej Warszawy. Każda ze stron ma swoje argumenty, każda ze stron ma swoich historyków, którzy akcenty kładą tak, by obronić własną tezę.

Mnie przekonują argumenty Normana Daviesa zawarte w książce "Powstanie '44". Autor zdaje sobie sprawę z wielkiej moralnej odpowiedzialności, jaka ciążyła na tych, którzy w Londynie wydali rozkaz wybuchu Powstania. Maluje ich kalkulacje i wątpliwości. Pisze o wielkim entuzjazmie na samym początku Powstania i o wielkiej ofierze z życia, jaką złożyli warszawiacy. Davies nie uważa jednak, że była to ofiara bezsensowna, niepotrzebna. Jego wybitna książka, pisana przede wszystkim dla niehistoryków, zaczyna się mottem-hołdem, które dla mnie jest tej książki, a także Powstania Warszawskiego podsumowaniem: "Warszawie oraz wszystkim, którzy walczą z tyranią bez względu na wszystko". Bez względu na wszystko.