Obecnie obowiązująca ustawa o wychowaniu w trzeźwości zakłada, że sprzedawca może jedynie poprosić o okazanie dokumentu. Tymczasem ministerstwo chce, aby odmawiali oni obligatoryjnie sprzedaży lub podania trunku osobom, które nie okazały dokumentu potwierdzającego wiek. Niestosowanie się do tych wytycznych groziłoby karą grzywny oraz cofnięciem zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Co więcej, wzrosłaby odpowiedzialność sklepikarzy i restauratorów, którzy dotychczas nie mogli być ukarani za sprzedaż alkoholu nieletnim (obecnie konsekwencje ponosi wyłącznie właściciel sklepu lub restauracji).
Według "DGP" inicjatywę resortu zdrowia, której głównym celem ma być ograniczenie spożycia alkoholu wśród nieletnich, popierają producenci alkoholu. Tymczasem Polska Izba Handlowa jest zdania, że dużo lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie obowiązku żądania dokumentu potwierdzającego wiek od każdego nabywcy (takie przepisy obowiązują np. w USA).
Zobacz także: Rząd Szydło wydał 111 tys. na alkohol