Pani minister w drugiej połowie tego roku ceny za energię elektryczną wystrzelą w górę? Będziemy mieli wszyscy zdecydowanie wyższe rachunki?
Nie ceny nie wystrzelą w górę. Ceny energii na rynkach, na rynkach hurtowych są już znacznie wyższe niż w poprzednich dwóch latach i sukcesywnie spadają a dodatkowo pracujemy w rządzie nad rozwiązaniami takimi, które zapewnią, że ceny energii nie wystrzelą a zwłaszcza będą chroniły osoby wrażliwe, szczególnie narażone na jakieś fluktuacje na rynku energii długofalowo, systemowo, nie tak żeby to robić na sezon zimowy, z sezonu na sezon żebyśmy żyli w niepewności tylko żeby ludzie znali mechanizm osłonowy.
Tylko pani minister ten mechanizm osłonowy wiemy to, że będzie zdecydowanie węższy niż ten, który obowiązuje teraz. Ceny energii co do zasady mają zostać uwolnione od połowy tego roku więc jeżeli nie wystrzelą jakoś szczególnie to jak bardzo wzrosną bo to, że wzrosną to jest jednak pewne bo zdajemy sobie sprawę, że światowe rynki to jedno ale ta blokada cen, która obowiązywała w Polsce i tak spowoduje, że ceny będą wyższe niż obecnie. O ile będą wyższe pani minister?
Pracujemy nad tym żeby były marginalnie wyższe dla tych, którzy
Co to znaczy marginalnie, procentowe jakieś wartości?
Nie określę teraz procentu natomiast to będą kwoty rzędu może kilkudziesięciu złotych w okolicach 30 tu i to nie dla wszystkich. Dlatego nie chcę określać tutaj za wcześnie jest żeby to mówić natomiast ceny spadły już na tyle w stosunku do roku 2022 i 2023 i teraz rolą największą i Urzędu Regulacji i też spółek i nad tym tez pracujemy żeby te ceny u odbiorców finalnych były podobne do tych na rynku hurtowym a te są znacznie niższe niż w poprzednich latach. Osoby wrażliwe, osoby narażone, najuboższe będą chronione przed wzrostami cen energii systemowo w systemie wieloletnim.
To dwie rzeczy doprecyzujmy. 30 zł ale co to znaczy 30 złotych bo może być zarówno jednoosobowe gospodarstwo domowe i ktoś ma jedną żarówkę i telewizor w domu i kuchenkę na gaz i na prąd już zbyt wielu rzeczy nie ma a może być wieloosobowa rodzina i dla kogo te 30 zł?
Chcę po prostu pokazać rząd wielkości o jakim mówimy a rozwiązania takie, które finalne jeszcze chwilkę poczekajmy. Jest początek marca za chwilę te rozwiązania będą.
Rozumiem, że przy jakimś średnim rachunku to jest 30 zł, tak?
Proszę się nie przywiązywać do tej kwoty.
A skąd ona się wzięła?
Podwyżki jeżeli będą średnio dla gospodarstw domowych to będą absolutnie marginalne i gospodarstwa, które potrzebują wsparcia będą wsparte długofalowo a nie tylko raz na sezon.
Dla kogoś 30 zł to marginalna, dla kogoś niekoniecznie.
To będą osłony długofalowe nie tylko raz na sezon. Nie na zasadzie przepalania kilkudziesięciu miliardów.
A ile osób obejmie w takim razie, jaką część społeczeństwa?
Przynajmniej około 1,5 miliona gospodarstw domowych w Polsce to są gospodarstwa, które
One nie odczują żadnej podwyżki?
Klasyfikujemy jako te ubogie energetycznie, które zbyt dużo wydają na rachunek energii w całych swoich wydatkach. Przede wszystkim o te trzeba zadbać i te gospodarstwa jakby są przedmiotem szczególnej uwagi.
Jasne, ale to te gospodarstwa podwyżki nie odczują żadnej?
Nie powinny.
Nie powinny odczuć podwyżki. Pani minister to jeszcze chciałem zapytać o wypowiedź Anny Marii Żukowskiej szefowej Klubu Lewicy, wczoraj w Polsat News powiedziała tak, „Dobrze, że one wejdą, one w sensie podwyżki, w lipcu a nie na przykład w sezonie w grudniu bo realnie minie pół roku zanim Polki i Polacy zorientują się o ile to wzrosło”. Sprytny plan.
Nie, realnie dosyć szybko ludzie się orientują. Dzisiaj na przykład udział kosztów ciepła w naszych cenach czynszu jest tak duży, że widzimy naprawdę każdą podwyżkę dlatego to jest szczególnie ważne żeby to dobrze zaplanować i systemowo na wiele lat a nie tylko z sezonu na sezon i ciągle żyjemy w zawieszeniu ciągle przez ostatnie lata czy rząd dopłaci 4 miliardy czy 50 miliardów czy 100 miliardów. Teraz jest rolą państwa stworzenie ram długofalowych tak żeby ludzie, którzy za dużo wydają na energię, nie stać już ich później na żywność na leki, na buty dla dzieci, na książki do szkoły nie musieli się obawiać co sezon.
Pani minister to teraz zacytuję zdanie z programu partii Zieloni, na której czele pani stoi „Stabilizacja i obniżenie cen energii docelowo o 90 procent wobec poziomu cen z 2022 roku” i tutaj nie ma mowy tylko o tych, których dotyka ubóstwo energetycznie tylko jak rozumiem generalnie. Nie uda się jak rozumiem tej obietnicy spełnić bo te osłony energetyczne co do zasady będą zdejmowane pani minister?
Bardzo dużo można obniżyć w naszych rachunkach za energię działania, które ogólnie idą w kierunku polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Ta polityka idzie w kierunku obniżania naszych rachunków na energię a nie ich podwyższania. I proszę sobie wyobrazić, że dzięki na przykład termomodernizacji domu można rachunki za energię obniżyć o kilkadziesiąt procent, nawet o 60 i więcej w zależności od dzisiejszego stanu budynku doprowadzając go do stanu do jakiego dążymy.
Termomodernizacja budynku o klasie G, ja przypomnę wszystkie budynku będą podzielone na klasy od A do G. G to jest ta najgorsza powiedzmy, ta najmniej oszczędna energetycznie. Do 2030 roku mają podnieść do F te najgorsze. O jeden szczebel. Jest wyzwanie, którzy mieszkają w tych domach ale myślę, że to są często starsze osoby, które żyją w tych starszych domach.
I to są właśnie te osoby wrażliwe dochodowo ubogie energetycznie, o których mówimy.
No tak to skąd one mają wyciągnąć te pieniądze pani minister żeby do 2030 roku? Państwo da te pieniądze?
Dzisiaj państwo zwraca już tę inwestycję.
Skąd mają wziąć pieniądze ci emeryci, którzy mieszkają w tych drewnianych domkach z klasy G?
Państwo musi im w tym pomóc. Emeryci tych pieniędzy nie znajdą w swoich portfelach bo w Polsce mało kto ma oszczędności.
Powiedziała pani, że państwo zwróci.
I tu jest rola państwa żeby zastosować tak zwany mechanizm prefinansowania. Czyli żeby osoba, powiedzmy starsza pani, która ma bardzo niedocieplony dom i dzisiaj bardzo wiele kosztuje ją ogrzewanie mogła dostać dotację na początek. Na to żeby zakupić materiały do termomodernizacji.
Tak będzie pani minister? Bo tak nie jest.
Na razie te rozwiązanie takiego prefinansowania weszło w programie Czyste Powietrze w takim wąskim zakresie pilotażowym za poprzedniego rządu i ten rząd musi ten mechanizm rozszerzyć i rozciągnąć na większą liczbę odbiorców. Prefinansowanie było dla osób najuboższych, po pierwsze mechanizmem łatwym w zastosowaniu po drugie żeby też był ktoś kto taką kobietę czy taką osobę za rękę poprowadzi, pomoże jej żeby to się działo, żeby to było zgodne z interesem tego odbiorcy a nie zgodne z interesem, nie wiem sprzedawców jakiś tam urządzeń grzewczych.
Oby tak było pani minister. Jeżeli to się nie stanie to co w takim razie? To kary jakieś będą co jeśli nie sprawi, że jego dom będzie bardziej energooszczędny, jeżeli tej termomodernizacji nie będzie to co?
Karą dla takiej osoby są dzisiaj jej rachunki energię największą.
Ale obowiązek, to ma być obowiązek.
Rolą państwa nie jest karanie takich osób dodatkowo bo one już dzisiaj.
Będzie obowiązek czy nie będzie obowiązku?
Można różnie wprowadzać obowiązki. Można wprowadzać obowiązki w taki sposób, żeby ludzie widzieli korzyści, mieli pomoc i żeby to było łatwe we wprowadzeniu a nie strasząc ich karami.
To zaraz, nie będzie kar w takim razie pani minister żadnych?
To nie jest rozwiązanie jeszcze wdrożone, jest dyskutowane. Szczegółowe rozwiązania na przykład w jaki sposób sankcje będą wyglądały są jeszcze w opracowaniu natomiast generalnie.
Ale to nie powinno być w ogóle sankcji?
Nie. Tego nie powiedziałam. Jakieś tam sankcje muszą być ale myślę, że ogólnie zamiar w rządzie co do wprowadzania w ogóle różnych obowiązków jest taki, tu się zgadzamy, że powinny być z tego przede wszystkim widoczne i odczuwalne dla ludzi korzyści a sankcje dopiero na samym końcu takie żeby naprawdę ci, którzy chcą wykorzystać jakoś ten system nie mogli tego robić. Natomiast dla chętnych przede wszystkim korzyści i przede wszystkim my najpierw musimy odczuć korzyści zanim poniesiemy tego koszty. Taka jest rola państwa, to są dobre systemowe rozwiązania, które ludzi nie odstraszają tylko zachęcają do tego żeby do tych dobrych rozwiązań, które są dla nas bo 90 procent budynków w Polsce
To bez sankcji jak takie świetne rozwiązania tylko zachęty to bez żadnych sankcji.
Na koniec trzeba ostatnich maruderów, którzy
Jakąś babinkę na Podlasiu w drewnianej chatce wlepić jej karę faktycznie
To pan redaktor powiedział. Ja powiedziałam minutę wcześniej, że babinkę na Podlasiu trzeba ze szczególną troską poprowadzić za rękę, pomóc wypełnić wszystkie kwity i doprowadzić do tego żeby mogła prefinansować swoje docieplenie żeby mogła zaoszczędzić na tym kilkadziesiąt procent energii.
Kończymy radiową część naszej rozmowy. W internetowej o Zielonym Ładzie porozmawiamy o proteście rolników. Tak jednym zdaniem pani minister na koniec tej części, protest rolników jest słuszny?
Jest słuszny.