Beata Szydło dawno nie była tak zdenerwowana. Była szefowa rządu nie zostawiła suchej nitki na programie "Fitfor55", który ma doprowadzić do tzw. neutralności klimatycznej w Unii Europejskiej w 2015 roku. "Zdaniem ekspertów założenia #Fitfor55 spowodują gwałtowny wzrost kosztów życia dla europejskich rodzin. Szczególną cenę poniosą Polacy. Każda polska rodzina wyda 108% więcej na samo ogrzewanie. Do tego wzrosną ceny praktycznie wszystkich produktów" - alarmuje Beata Szydło w mocnym wpisie na Twitterze. "Łączny koszt proponowanych regulacji to wiele bilionów euro, które muszą wydać państwa, firmy i zwykli obywatele. Plan #Fitfor55 nie uwzględnia tych wydatków. Proponowane przez KE środki na transformację to ułamek potrzeb. Zapisy #Fitfor55 muszą ulec zmianie" - nie ma wątpliwości europosłanka PiS.
ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, kiedy Kaczyński pozbędzie się Gowina. Tajny plan
Szef polityki klimatycznej UE Frans Timmermans i twarz proponowanego przez KE pakietu klimatycznego "Fit for 55" podkreślił, że "celem pakietu jest walka ze strasznymi konsekwencjami zmiany klimatycznej, ale walka w sposób sprawiedliwy". - Wymagamy wiele od naszych obywateli, też wiele od firm, ale w słusznym celu. Chcemy, żeby ludzkość uniknęła wojen o wodę i pożywienie - tłumaczył polityk w rozmowie z "Rzeczpospolitą".