Beata Szydło przerywa kampanię do Parlamentu Europejskiego. Co się stało?

Sytuacja może się tylko pogorszyć. Według RMF FM, na 6 rzekach na południu przekroczone są stany alarmowe, na 20 obowiązują stany ostrzegawcze. Ze względu na powagę sytuacji, w akcje zaangażował się sam premier Mateusz Morawiecki. - Proszę o postawienie w stan gotowości wszystkich służb, o przesunięcie służb z innych części województwa tak, żeby była żeby dostępność dla pomocy mieszkańcom. Musimy mieć pewność, przekonanie, że sytuacja jest pod kontrolą, że integracja działań pomiędzy poszczególnymi służbami jest wykonywana we właściwy sposób - mówił szef rządu po wideokonferencji z wojewodami.

Dokąd ma udać się Beata Szydło? Chodzi o podtopienia nad rzeką Breń w Małopolsce. Na terenie powiatu dąbrowskiego wprowadzono alarm powodziowy, a strażacy ewakuowali już ponad 30 osób z zalanych obszarów w miejscowości Swarzów oraz w Dąbrowie Tarnowskiej. To właśnie tam wybiera się Szydło. Decyzją podobną do wicepremier podjęli także inni politycy PiS, którzy kandydują na południu Polski. Jak podał portal rp.pl, swoje spotkanie w Radomiu odwołał też Jarosław Kaczyński.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega o kolejnych intensywnych opadach na południu Polski. Już teraz jest źle w województwach: śląskim, podkarpackim, małopolskim i świętokrzyskim. Szef Wydziału Polityki Informacyjnej Anna Adamkiewicz przekazała, że ostrzeżenia mogą obowiązywać nawet do jutrzejszego popołudnia.