Nagrodzić za kontrowersyjną reformę oświaty? Czemu nie! - Nagrody były przyznane za szczególne zaangażowanie w realizację powierzonych obowiązków, związanych przede wszystkim z przygotowaniem i wdrażaniem reformy edukacji - tłumaczy nam resort edukacji nagrody dla jego wiceministrów. Najwidoczniej na sowite gratyfikacje zasłużyli też zastępcy Witolda Waszczykowskiego (61 l.). Jan Dziedziczak (37 l.) i Konrad Szymański (49 l.) otrzymali po 42,4 tys. zł. - Zgodnie z przesłanymi przez premier Beatę Szydło decyzjami w sprawie wypłaty nagród ministerstwo w 2017 r. wydatkowało środki w wysokości 211 700,00 zł, natomiast w 2016 r. 67 000,00 zł - twierdzi MSZ, lecz uzasadnienia nie podaje.
Przypomnijmy, że szefowie poszczególnych resortów też nie byli poszkodowani. Tylko w 2017 r. Szydło aż 9 razy wynagradzała ich średnio po 4205 zł, czyli w sumie niemal 38 tys. zł dla każdego! Dojna zmiana trwała więc za kadencji Szydło w najlepsze. Ciekawe, czy Mateusz Morawiecki (50 l.) też okaże się tak samo hojnym premierem! Miejmy nadzieję, że nie! Choćby dlatego, że zapowiadał, że każdą złotówkę z pieniędzy publicznych będzie oglądał z każdej strony. Trzymamy więc za słowo.
11 najwyżej nagrodzonych (od początku kadencji do grudnia 2017):
Maciej Kopeć (Ministerstwo Edukacji Narodowej) - 52,9 tys. zł
Grzegorz Tobiszowski (Ministerstwo Energii) - 52,9 tys. zł
Marzenna Drab (Ministerstwo Edukacji Narodowej) - 49,4 tys. zł
Aleksander Bobko (Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego) - 45,5 tys. zł
Jan Dziedziczak (Ministerstwo Spraw Zagranicznych) - 42,4 tys. zł
Konrad Szymański(Ministerstwo Spraw Zagranicznych) - 42,4 tys. zł
Zbigniew Babalski (Ministerstwo Rolnictwa) - 42,4 tys. zł
Jacek Bogucki (Ministerstwo Rolnictwa) - 42,4 tys. zł
Jerzy Kwieciński (Ministerstwo Rozwoju) - 41,4 tys. zł
Jadwiga Emilewicz (Ministerstwo Rozwoju) - 39,4 tys. zł
Wiesław Jańczyk (Ministerstwo Finansów) - 38,9 tys. zł