Beata Szydło

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Beata Szydło

Beata Szydło WOJOWNICZO: "Nie może zamiatać tej sprawy pod dywan". Międzynarodowa sprawa!

2021-02-11 12:13

Beata Szydło potrafi stanowczo mówić o najważniejszych sprawach, także tych międzynarodowych. W Parlamencie Europejskim został poruszony właśnie temat bezpieczeństwa funkcjonowania budowanej przez Rosatom elektrowni atomowej w białoruskim Ostrowcu. Była premier przedstawiła twarde argumenty i jasno dała do zrozumienia: - Nie może zamiatać tej sprawy pod dywan.

Beata Szydło zabrała głos w europarlamencie na temat bardzo ważny, dotyczący budowy elektrowni atomowej w białoruskim Ostrowcu. Temat ten został poruszony w czasie dyskusji eurodeputowanych. Beata Szydło jasno przedstawiła swoje stanowisko. Stanowczo i rzeczowo mówiła: - Ta inwestycja dotyczy szeroko rozumianego bezpieczeństwa mieszkańców Europy. Szczególnie tych państw, które graniczą z Białorusią. Martwimy się, boimy się, bo ta inwestycja niesie za sobą szereg zagrożeń. Komisja Europejska musi dołożyć wszelkich starań, by monitorować przebieg realizacji - wyjaśniła Szydło. Byłą polska premier dodała też, że jeden szczegół zwraca szczególną uwagę i nie można go zlekceważyć, a wręcz przeciwnie trzeba to dokładnie zbadać.

Beata Szydło WOJOWNICZO: "Nie może zamiatać tej sprawy pod dywan". Międzynarodowa sprawa!

Bez wahania Szydło powiedziała, o co chodzi w owej budowie elektrowni: - Bardzo istotny wymiar, kto realizuje tę inwestycję To inwestycja realizowana wspólnie przez Putina i Łukaszenkę. Co to oznacza? Oznacza kłopoty, które czekają nas wszystkich, trzeba mieć tego świadomość. Nie może zamiatać tej sprawy pod dywan, jak to niestety robi z Nord Stream 2 - podkreśliła stanowczo. 

DOWIEDZ SIĘ>>>Sikorski uderzył w Macierewicza, że aż strach! Były szef MON mu tego nie wybaczy! Będzie afera?!

Podczas czwartkowej debaty w Parlamencie Europejskim posłowie niemal jednogłośnie wyrażali obawy co do bezpieczeństwa funkcjonowania budowanej przez Rosatom elektrowni atomowej w białoruskim Ostrowcu. Padały porównania do Czarnobyla. Białoruska elektrownia powstaje 23 km od granicy Białorusi z Litwą. Uruchomienie pierwszego reaktora było kilka razy odkładane. Rozpoczęcie eksploatacji pierwszego bloku zaplanowane jest na I kwartał bieżącego roku, a drugi blok ma być wprowadzony do eksploatacji w 2022 roku.

Express Biedrzyckiej - Tomasz Siemoniak: Jesteśmy daleko od rozpadu koalicji rządzącej