– Przygotowania do świąt idą pełną parą. I robimy ostatnie przygotowania. Kupowałam m.in. choinki dla nas, ale i dla swojej córki i zięcia – mówi „Super Expressowi” Beata Kempa, minister w kancelarii premiera odpowiedzialna za sprawy dotyczące pomocy humanitarnej.
Jak dodaje, cieszy się, że wreszcie będzie mogła choć na chwilę odetchnąć od wielkiej polityki i spędzić czas z najbliższymi. Przy okazji Beata Kempa podsumowuje rok swojej pracy. – Cieszę się, że można było tyle dobra zrobić dla prześladowanych chrześcijan czy dzieci, które również tej pomocy potrzebują – zaznacza pani minister.