Rosyjskie Lotnictwo zbombardowało szpital w Mariupolu
Wojna na Ukrainie. Do barbarzyńskiego zdarzenia doszło w środę, 9 marca, około godz. 15. - Armia rosyjska zrzuciła z samolotów bomby na szpital dziecięcy w Mariupolu, zniszczenia są ogromne – poinformowała w środę w Telegramie rada miejska Mariupola. - Budynek szpitala, gdzie jeszcze niedawno leczono dzieci, jest całkowicie zniszczony. Informacja na temat poszkodowanych dzieci jest ustalana – podano w komunikacie.
Szef regionalnej administracji Pawło Kyrylenko zamieścił na Facebooku wideo pokazujące rozmiary szkód spowodowanych bombardowaniem. - Rosja „nie tylko przekroczyła granicę niedopuszczalnych stosunków między państwami i narodami. Przekroczyliście granicę człowieczeństwa – napisał Kyrylenko.
- Oddział położniczy w centrum miasta, oddział dziecięcy i oddział terapeutyczny w szpitalu – wszystko zniszczone podczas rosyjskiego nalotu na Mariupol – powiedział Pawło Kyrylenko.
Prezydent Zełenski o nalocie
Do bombardowania odniósł się również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - To okrucieństwo. Ile jeszcze świat będzie współuczestnikiem, ignorując terror? Natychmiast zamknijcie niebo. Natychmiast przerwijcie zabójstwa. Macie siłę. Ale wygląda na to, że tracicie człowieczeństwo – napisał Zełenski na Twitterze.
Ilu jest rannych?
Według pierwszych doniesień, w bombardowaniu rannych zostało 17 osób.