Banaś szokuje przed komisją ds. Pegasusa. Kaczyński i służby specjalne na celowniku [ZAPIS RELACJI]

Pegasus to jeden z najważniejszych tematów w polskiej polityce na początku 2022 roku. Czy rządzący mogli dopuścić się podsłuchiwania opozycjonistów, a nawet swoich sprzymierzeńców, za pomocą Pegasusa? Stara się to wyjaśnić senacka komisja. Już na pierwszym jej posiedzeniu usłyszeliśmy mocne słowa [ZOBACZ SZCZEGÓŁY]. Senatorowie PiS nie biorą udziału w pracach komisji nadzwyczajnej ds. Pegasusa. Twierdzą oni, że "to polityczna hucpa", zorganizowana przez opozycję [CZYTAJ WIĘCEJ]. Nie zmienia to jednak faktu, że działania senatorów, którzy zaangażowali się w wyjaśnianie afery, są śledzone przez niemal wszystkie media oraz miliony potencjalnych wyborców. Co z tego wyniknie? We wtorek, 18 stycznia 2022 roku, od godziny 10:30 przed komisją zeznawali były prezes NIK, a obecnie senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski, doradca w Departamencie Administracji Publicznej Izby Marek Bieńkowski, a następnie Marian Banaś, który szefem Najwyższej Izby Kontroli jest od 30 sierpnia 2019 roku. Już wczoraj Marian Banaś podjął bardzo ważną decyzję, dotyczącą swojego poprzednika.

- Powiem nie tylko całą prawdę, ale także wszystko, co wiem, ponieważ obecny Prezes NIK zwolnił mnie z tajemnicy kontrolerskiej w tej sprawie - napisał w poniedziałkowe popołudnie w mediach społecznościowych Krzysztof Kwiatkowski, były szef Najwyższej Izby Kontroli.

Banaś i Kwiatkowski zeznają ws. Pegasusa przed senacką komisją [ZAPIS RELACJI]

Zobacz naszą relację na żywo z posiedzenia senackiej komisji nadzwyczajnej ds. Pegasusa. Wszystkie wpisy znajdziesz poniżej, w kolejności "od najnowszego".

13:45 Marian Banaś ocenia zakup systemu Pegasus jako nielegalny!

Zapowiedział również wezwanie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Prezes NIK stwierdził, że obecny stan prawny nie gwarantuje skutecznego nadzoru nad pracą służb specjalnych.

Przewodniczący senackiej komisji nadzwyczajnej ds. Pegasusa zamknął dzisiejsze posiedzenie. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji!

13:38 Członkowie senackiej komisji nadal dopytują Mariana Banasia o pracę NIK i sprawę Pegasusa

- Czy prezes wpływa na wyniki kontroli kontrolerów? - pyta senator Wadim Tyszkiewicz. - Dzisiaj u nas pracuje ponad 1600 pracowników, kontrolerów. To są wielkiej klasy fachowcy, z wielką kulturą. Są niezależni w tym, co robią. To ich wyniki są publikowane - odpowiedział Marian Banaś. - Ja osobiście nie wykonuję obecnie żadnych kontroli - dodał prezes NIK. Zaznaczył przy tym, że w przeszłości, jako pracownik, prowadził kontrole.

13:33 Pegasusa zakupiono, by podsłuchiwać osoby wewnątrz państwa i wewnątrz obozu władzy?

Na pytanie członka komisji prezes NIK Marian Banaś powiedział: "Mamy tutaj dowód, konkretny, że jednak był on (Pegasus - przyp. red.) używany do inwigilowania osób wewnątrz kraju, co nie powinno mieć miejsca. I cały problem polega na tym, aby właśnie dokonać zmian przepisów i objąć właściwą kontrolą te wszystkie działania operacyjno-rozpoznawcze, które prowadzi CBA".

13:28 Marian Banaś miał zostać skompromitowany?

Szef NIK twierdzi, że polityczni decydenci, dla których jest niewygodną postacią na obecnym stanowisku, chcieli go skompromitować.

13:18 Szef NIK odpowiada na pytania komisji

Marian Banaś stoi twardo na stanowisku, że Jarosław Kaczyński powinien zostać przesłuchany. Zaznaczył, że przepisy nie przewidują odmowy wicepremiera na wezwanie Najwyższej Izby Kontroli.

13:10 Marian Banaś uderza w Kaczyńskiego. Szef NIK chce, by prezes PiS-u odpowiedział na pytania

- Mając na uwadze ostatnie wydarzenia związane z bezpieczeństwem państwa i obywateli, po głębokiej analizie dokumentów Najwyższej Izby Kontroli, podjąłem decyzję o niezwłocznym wszczęciu pilnej kontroli doraźnej w zakresie nadzoru państwa nad służbami specjalnymi. W pewnym sensie pan Jarosław Kaczyński jest inicjatorem tej kontroli, która wkrótce rozpocznie się i da odpowiedź, w jaki sposób sprawowany jest nadzór nad służbami specjalnymi w Polsce. Osobiście uważam, że pan Jarosław Kaczyński, jako wicepremier ds. bezpieczeństwa, powinien na wezwanie kontrolerów NIK stawić się w siedzibie NIK i złożyć obszerne zeznania jako świadek, pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien odpowiedzieć na pytania dotyczące nielegalnej masowej inwigilacji Polek i Polaków - powiedział prezes NIK Marian Banaś.

13:00 Marian Banaś szokuje! Był nielegalnie inwigilowany przez służby specjalne?

- Tak. Uważam, że padłem ofiarą inwigilacji, i to nielegalnej. Po 1989 roku po raz pierwszy taka sytuacja miała miejsce w roku 2017. Podczas remontu mieszkania służby KAS zauważyły, że znajdują się tam kable, które służą do ewentualnego podsłuchu mojego mieszkania. Drugi incydent miał miejsce w 2018 roku, kiedy to podjęto próbę włamania się do mojego prywatnego telefonu, żeby przejąć z niego treści. Ten telefon został oczywiście zniszczony, a moi informatycy z KAS stwierdzili w sposób jednoznaczny, że to była próba włamania się do mojego telefonu przez specjalne służby - mówi Marian Banaś, odpowiadając na pytania komisji. - Najważniejszy przejaw nielegalnej inwigilacji jest jednak dostępny dla posłów sejmowej komisji regulaminowej i spraw poselskich. Chodzi tendencyjne przygotowane wiadomości pozyskane z naruszeniem przepisów o immunitecie prezesa NIK. Wniosek o uchylenie mi immunitetu w uzasadnieniu wskazuje na fragmenty pociętych i zmanipulowanych wiadomości, które miałem wysyłać. Według mnie to najpoważniejszy przykład nielegalnej inwigilacji - dodaje. Marian Banaś wyjawił, że korzystał wtedy z legendarnego modelu Nokii i to go uratowało. 

12:50 Banaś mówi o problemach z kontrolą działalności służb specjalnych

Prezes NIK Marian Banaś skupia się w swoim oświadczeniu na istniejących trudnościach w kontroli nieprawidłowości w obrębie działań służb specjalnych. Mówi również, że przy pomocy zakupionego systemu inwigilowany może być każdy obywatel i polityk.

12:42 Prezes NIK o "nielegalnym dofinansowaniu działalności CBA"

- NIK ustaliła fakt nielegalnego dofinansowania ze środków funduszu sprawiedliwości działalności CBA kwotą 25 mln zł, która została wykorzystana na zakup, jak podano w dokumentacji finansowej, środków techniki operacyjnej. NIK w trakcie kontroli nie udostępniono jednak informacji, jakiego rodzaju oprogramowanie zostało zakupione, zasłaniając się tajemnicą związaną z formami, środkami i zasadami dotyczącymi czynności operacyjno-rozpoznawczych - powiedział w oświadczeniu prezes Marian Banaś.

12:38 Prezes NIK Marian Banaś już przed komisją

Za moment wygłosi krótkie oświadczenie.

12:25 Marian Banaś za moment zasiądzie przed senacką komisją nadzwyczajną ds. Pegasusa

Przewodniczący komisji Marcin Bosacki zapowiedział zorganizowanie posiedzenia w trybie niejawnym, by zapoznać się z dokumentami, których nie można było dziś pokazać. Za około 10 minut prezes NIK Marian Banaś będzie zeznawał przed komisją.

12:00 Czy system Pegasus można było zakupić bez "obchodzenia prawa"?

Członek komisji senator Michał Kamiński dopytywał o to Marka Bieńkowskiego, sugerując jednocześnie, że decyzje podejmowano w celu ukrycia zakupu "przed kolegami w rządzie". Zeznający jest bardziej powściągliwy z wyciąganiem takich wniosków, a przynajmniej z otwartym dzieleniem się nimi.

11:45 Zakup Pegasusa to "znikoma szkodliwość społeczna"? Kontra Kwiatkowskiego

- W myśl przepisów kodeksu karnego, kiedy oceniamy istotność czynu, oceniamy sposób działania, wartość szkody, szerzenie się tego rodzaju czynów. Tutaj macie państwo, tego nie mieliśmy jeszcze okazji powiedzieć, że te 25 milionów złotych to nie całość poniesionych wydatków. Tam były jeszcze większe wydatki. To nie jest 200 tysięcy złotych. My mówimy o milionach złotych publicznych pieniędzy. Stąd od początku NIK stała na stanowisku, że nie można się zgodzić z tym, że mamy do czynienia ze "znikomą szkodliwością czynu", w wymiarze oczywiście finansowym - mówił były prezes Najwyższej Izby Kontroli. Obecny szef tej instytucji Marian Banaś zasiądzie przed komisją za około 45 minut.

11:32 Kto mógł wiedzieć o zakupie Pegasusa? Odpowiedź nie jest taka prosta

Nawet księgowa nie wiedziała o zakupie Pegasusa. - Księgując tę umowę, księgowa w ministerstwie sprawiedliwości, która rozliczała ją, ponieważ nie miała dostępu do informacji niejawnej, dokonała rozliczenia nie czytając materiałów źródłowych, a jedynie w oparciu o pisemne polecenie swoich przełożonych. Tak więc główna księgowa nie wiedziała - tłumaczy Marek Bieńkowski, doradca w Departamencie Administracji Publicznej NIK. I kontynuuje wyjaśnianie. Lista wyliczonych dotychczas nieprawidłowości jest bardzo długa.

11:20 Padają mocne oskarżenia ws. zakupu Pegasusa

Krzysztof Kwiatkowski cytuje kolejne pismo. - Okoliczności postawione przez zawiadamiającego [czyli NIK] nakazują jednak rozważyć, czy w sprawie nie zachodzą przesłanki odmowy wszczęcia postępowania wyjaśniającego, z uwagi na znikomą szkodliwość czynu dla finansów publicznych - czyta w jednym z fragmentów. - Dla pana ministra Patkowskiego kilkadziesiąt milionów złotych to jest "znikoma szkodliwość czynu dla finansów publicznych". Dla obywatela to jest sygnał, że podsłuchiwanie obywatela to jest "znikoma szkodliwość czynu". Nie zgadzam się oczywiście z tym uzasadnieniem. Za to zgadzam się z tą częścią, kiedy rzecznik dyscypliny finansów publicznych stwierdził, że doszło do naruszenia przepisów - komentuje senator.

11:10 Były szef NIK-u Krzysztof Kwiatkowski nie gryzie się w język

Kwiatkowski mówi o wnioskach o złamaniu dyscypliny finansów publicznych w CBA oraz Ministerstwie Finansów.

11:05 Wstrząsająca wypowiedź byłego prezesa NIK!

Odpowiadając na pytanie członka komisji, senator Krzysztof Kwiatkowski powiedział: "Nigdy w przeszłości w historii NIK-u nie zdarzyło się, żeby wykazać, że ktoś, łamiąc przepisy prawa, finansował jedną ze służb specjalnych, celem zakupu systemu do inwigilacji obywateli". Kwiatkowski pokazuje skan pisma szefa CBA do ministra Zbigniewa Ziobry z 2017 roku, w którym, "nawiązując do wcześniejszych ustaleń", wspomniano o systemie, nie podając nazwy "Pegasus".

10:58 Zaczyna zeznawać Marek Bieńkowski, doradca w Departamencie Administracji Publicznej NIK

Marek Bieńkowski tłumaczy, że kontrole wykazały szereg nieprawidłowości. - To nie są ustalenia Bieńkowskiego, czy jakiegokolwiek kontrolera samego w sobie - mówi doradca w Departamencie Administracji Publicznej NIK. - My działamy kolegialnie. Kiedy stwierdzamy, że jest nieprawidłowość, konsultujemy to - dodał.

10:50 Kwiatkowski już szokuje przed senacką komisją

Były szef NIK opowiada o tym, jak mógł zostać zakupiony system Pegasus. - To jest 25 mln złotych. W oparciu o jawne dokumenty mogę powiedzieć Państwu, że to nie jest pełna kwota tego zakupu - mówi były prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski, z którego zdjęto tajemnicę kontrolerską. Senator prezentuje skany faktur na slajdach. Osoby odpowiedzialne, jak zaznaczył zeznający, "mają moim zdaniem co najmniej świadomość, że naruszyli prawo lub działali na jego granicy". - Ocena NIK-u jest taka, że naruszono prawo - dodał Kwiatkowski.

10:35 Posiedzenie senackiej komisji nadzwyczajnej ds. Pegasusa właśnie się rozpoczęło

Jako pierwszy przesłuchiwany jest były szef NIK Krzysztof Kwiatkowski.