Wiktor Świetlik: Bałagan w PKW dowodem na rozkład państwa

2014-11-18 10:46

Wiktor Świetlik dla Super Expressu o problemach w PKW

"Super Express": - System komputerowy zliczający głosy nawalił. Państwowa Komisja Wyborcza mówi nawet o potrzebie alternatywnego, ręcznego liczenia głosów. Rzecz, która chyba nie powinna mieć miejsca w nowoczesnym i demokratycznym państwie?

Wiktor Świetlik: - To kolejna lekcja pokazująca, że w Polsce szwankują rzeczy, które szwankować teoretycznie nie mają prawa. Przypomina mi to historię, gdy po awarii na kolei pociągi przestały jeździć według rozkładu. Bałagan w PKW jest kolejnym przykładem rozkładu państwa.

- Nie tak dawno śmiano się z opozycji, która straszyła sfałszowaniem wyborów...

- Osobiście nie wierzę w jakąś centralną manipulację wyborczą. Jednak i w poprzednich wyborach docierały głosy o wielu nieprawidłowościach i fałszerstwach na poziomie poszczególnych komisji. Naprawdę nie trzeba wierzyć w spiskowe teorie, żeby wysnuć wniosek, że w sytuacji wielkiego chaosu, bałaganu, awarii systemu możliwość fałszerstw wyborczych jest o wiele większa.

Zobacz jeszcze: Wybory Samorządowe 2014. Internauci wyśmiewają PKW!

- Szczególnie że informacje o nieprawidłowościach pojawiły się i w minioną niedzielę.

- Niewątpliwie. Sygnały takie dochodziły i w poprzednich wyborach. Należy też mieć świadomość, że najwięcej nieprawidłowości i największa możliwość fałszerstw ma miejsce właśnie w czasie wyborów samorządowych.

- Jednak premier Ewa Kopacz podczas wieczoru wyborczego stwierdziła, że nie będzie krytykować PKW i dopatrywać się fałszerstw wyborczych.

- Platforma Obywatelska twierdzi, że w Polsce przez ostatnie lata nie było afer, życie publiczne jest przejrzyste, a państwo doskonale zarządzane. Zaklinanie rzeczywistości jest rzeczą przyjemną, ale raczej dla cyrkowca bądź pokazującego dzieciom sztuczki magika. Szefowej rządu nie przystoi.

- A czy nie sądzi pan, że za kilka dni, po zliczeniu głosów "cudownie" przybędzie głosów partii rządzącej, która okaże się zwycięzcą wyborów?

- Nie sądzę. Przede wszystkim Platforma Obywatelska nie jest aż tak przegrana, jak mogłoby się to wydawać. Oczywiście po zliczeniu wyników do sejmiku informacja o tym, że PiS ma kilka procent przewagi, miała dla największej partii opozycyjnej ogromne znaczenie symboliczne. Jednak jeśli chodzi o władzę, w wielu sejmikach nie zmieni się nic. W większości województw wciąż będą rządzić dotychczasowe koalicje, tyle że bardzo umocni się PSL. W mojej ocenie niepokojąca jest informacja, że prezydenci z Platformy utrzymają stanowiska. Hanna Gronkiewicz-Waltz jest faworytem drugiej tury w Warszawie, a Hanna Zdanowska została już prezydentem Łodzi. To ewenement, bo to fatalna prezydent.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail