Do awarii w oczyszczalni ścieków "Czajka" doszło w sobotnie popołudnie. Prezydent Warszawy poinformował, że zna sytuację i powołał sztab kryzysowy. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że awarii uległa rura przesyłowa. Tymczasem politycy opozycji szybko przypomnieli, że to kolejna awaria oczyszczalni - do podobnej doszło rok temu, kiedy doszło do uszkodzenia dwóch kolektorów. Awarię skrytykował choćby Robert Biedroń, który napisał na Twitterze. - Ciężko bronić kolejnej awarii. Ewidentnie jest problem z zarządzaniem Warszawą - napisał były prezydent Słupska. Dziś ironicznie do awarii Czajki odniósł się Piotr Duda, szef "Solidarności". - Proponuję tym wszystkim, którzy mówią, że będą zakładać "Nową Solidarność", że mam dla nich nazwę. Może by się nazwali "Nowa Czajka". By było lepiej i na czasie! - zaproponował szef związku.
W poniedziałkowe popołudnie z prośbą o pomoc do rządu ws. awarii zwrócił się Rafał Trzaskowski. Wiadomo, że jutro w tej sprawie ma się zebrać sztab kryzysowy.