Awantura w TVP! Polityk opozycji nie wytrzymał, naprawdę to zrobił

TVP zaskoczyło widzów scenami w porannym programie "Woronicza 17". Jednym z tematów dyskusji była tarcza antyinflacyjna. W pewnej chwili Dariusz Joński i Joanna Lichocka z PiS zaczynają mówić jednocześnie. Poseł opozycji zarzuca prowadzącemu, ze ten nie pozwala mu dokończyć zdania, na co Miłosz Kłeczek pyta, po co ten przyszedł do programu. - Pan zagłusza to, co chcę powiedzieć, a dlatego pan zagłusza, bo pan nie jest dziennikarzem, pan jest funkcjonariuszem. Pan nie chce usłyszeć, co ja chcę powiedzieć. Pan zagłusza specjalnie to, co mówi KO. Pan nie pokazał, jakie propozycje Donald Tusk przedstawił - mówił Dariusz Joński, na co odpowiedziała mu Joanna Lichocka twierdząc, że to on ją zagłusza. Następnie prowadzący zarzucił gościowi brak znajomości ekonomii. - Nie wiem, po co pan w ogóle przyjmuje zaproszenie do programu, skoro się pan nie potrafi zachować kulturalnie - dodał Miłosz Kłeczek. Dariusz Joński jednak próbuje dalej kontynuować swoją wypowiedź, jednak zostaje zagłuszony przez inne osoby w studiu.

Sprawdź: Krystyna Pawłowicz nie wytrzymała. Padły mocne słowa o Niemcach

W naszej galerii możesz porównać prezenterki TVP i TVN!

W pewnej chwili Dariusz Jońskiemu puściły nerwy. Pożegnał się ze wszystkimi i wyszedł ze studia w trakcie programu. - Pan poseł przyszedł odstawić medialną szopkę, po czym opuszcza studio - skomentował Miłosz Kłeczek, który nawet po wyjściu polityka zadawał w jego kierunku pytania, a na koniec stwierdził, że poseł abdykował.

Nerwowy fragment nagrania awantury w TVP umieścił na swoim profilu na Twitterze Dariusz Joński. "Od dzisiaj nie biorą udziału w programach prowadzonych przez funkcjonariusza PiS Pana Kłeczka" - napisał w poście.