Atmosfera szybko stała się napięta, a obrady przerodziły się w burzliwą dyskusję pełną emocji i wzajemnych oskarżeń.
Wiemy, co dolega prezesowi Kaczyńskiemu: "Od dawna bierze na to leki"
Najwięcej kontrowersji wywołało wystąpienie Marka Suskiego, który nie tylko stanął w obronie Kaczyńskiego, ale także odniósł się do premiera Donalda Tuska w sposób, który wzbudził oburzenie części posłów. „Tusk po kaszubsku znaczy pies” – stwierdził, wywołując natychmiastową reakcję przewodniczącego komisji i innych obecnych parlamentarzystów.
Gorąca debata i historyczne odniesienia. „To logika inkwizycji”
Poseł Marek Suski w swoim wystąpieniu odwołał się do szeregu historycznych analogii, zarzucając rządzącym stosowanie metod rodem z ustrojów totalitarnych.
„Jeżeli poseł nie wyraża zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, to jest to szkodliwe społecznie. To logika inkwizycji – jak oskarżony utonie, to jest niewinny, a jak przeżyje, to znaczy, że diabeł mu pomógł i trzeba go spalić” – mówił Suski, porównując działania komisji do średniowiecznych procesów.
Poseł PiS podkreślił, że wniosek o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu to element politycznej zemsty i próba zniszczenia lidera opozycji.
„Niszczenie Jarosława Kaczyńskiego to wasza strategia. Zniszczyć lidera opozycji, rozbić Prawo i Sprawiedliwość i ustanowić waszą jedyną, słuszną demokrację.”
„Do rzeczy, panie pośle!” – interwencja przewodniczącego
Przewodniczący komisji Jarosław Urbaniak kilkukrotnie próbował przywołać posła Suskiego do porządku, jednak bezskutecznie.
„Panie pośle, bardzo proszę o mówienie do rzeczy. Naprawdę proszę skupić się na temacie naszego dzisiejszego posiedzenia” – apelował przewodniczący.
Poseł opozycji jednak kontynuował, nawiązując do dawnych rządów PO oraz zarzucając obecnej władzy „łamanie zasad demokracji”.
Kaczyński jako ofiara politycznej nagonki? „To są stalinowskie metody”
W swoim wystąpieniu Marek Suski kilkukrotnie podkreślił zasługi Jarosława Kaczyńskiego i przypomniał, że podobne działania były stosowane wobec opozycji w czasach PRL.
„To, co robicie, to są stalinowskie metody. Ludzi niewygodnych dla władzy oskarża się o wszystko, co tylko możliwe. Wnioski o ściganie polityków PiS sypią się dziesiątkami, a podobno mają być setki kolejnych.”
Dodał także, że PiS w czasach swoich rządów nie stosowało represji wobec polityków opozycji, sugerując, że obecna większość parlamentarna działa w sposób „zemsty politycznej”.
Przerywane obrady i wzajemne oskarżenia
Podczas przemówienia Suskiego na sali rozległy się krzyki i oburzone komentarze ze strony polityków rządzącej koalicji. Poseł Szymon Hołownia, który również był obecny, miał w pewnym momencie skomentować, że „Kaczyński pewnie jest przerażony tym, co teraz słyszy”.
Z kolei inni posłowie opozycji dopytywali Suskiego, „co to wszystko ma wspólnego z przedmiotem obrad komisji”, sugerując, że zamiast merytorycznej dyskusji PiS stosuje taktykę odwracania uwagi.
„Panie pośle Suski, naprawdę – proszę wrócić do rzeczy. To nie jest wykład historyczny, to nie jest komisja do spraw przeszłości, tylko konkretna sprawa uchylenia immunitetu” – przypomniał prowadzący obrady.
Mimo wezwań do merytorycznej dyskusji, Suski kontynuował swój emocjonalny wywód, oskarżając rządzących o dążenie do „stworzenia w Polsce systemu autorytarnego”.
Co dalej? Decyzja w sprawie immunitetu Kaczyńskiego
Wniosek dotyczący uchylenia immunitetu Jarosława Kaczyńskiego pozostaje jednym z najważniejszych punktów na agendzie Komisji Regulaminowej. Choć atmosfera na posiedzeniu była niezwykle napięta, decyzja w tej sprawie wciąż nie zapadła.
PiS stanowczo sprzeciwia się działaniom komisji, twierdząc, że to „polityczna pokazówka”, natomiast politycy rządzącej koalicji przekonują, że chodzi o „równość wobec prawa”.
Poniżej galeria: Obrazy Marka Suskiego. Zapraszamy.
