Stanisław Zawadzki relacjonował: „We wtorek, 21 września 1940 roku, zostaliśmy zgrupowani na placu. Podjeżdżały ciężarowe auta, kryte plandekami. Na rampie kolejowej zostaliśmy załadowali do towarowych wagonów”.
Zawadzki i inni kierownicy warszawskich szkół znaleźli się – najpierw na Pawiaku, a potem w Auschwitz – w odwecie za zorganizowanie uroczystości rocznicy konstytucji 3 maja. Miały formę patriotycznych pogadanek. Nad wszystkim czuwał mój dziadek – Wacław Płużański, kierownik Publicznej Szkoły Powszechnej nr 93 i przewodniczący Rejonowej Komisji Kierowników.
Tekst otwierający szkolną pogadankę zachował się do dziś: „Ojczyzna! Ojczyzna! – najdroższy wyraz... / Ojczyzna bowiem w tym mieści się słowie / Co serce kochające przez usta wypowie: / To nasza powinność, to dla nas świat cały / Świat wspomnień, poświęceń, nadziei i chwały”.
Wacława Płużańskiego Niemcy nie wywieźli już do Auschwitz - 16 maja 1940 r. zmarł na serce w więziennym szpitalu na Pawiaku. Pozostali we wrześniu stali się więźniami niemieckiego obozu. Stanisław Zawadzki zapisał, że hitlerowcy chcieli w ten sposób sterroryzować polskich nauczycieli, „tymczasem nasze wywiezienie do Oświęcimia zapoczątkowało tajne nauczanie”.
W Auschwitz postawili sobie trzy cele: walczyć z deprawacją i utrzymać ludzką godność; ból przeradzać w nadzieję (zgodnie z maksymą Wergiliusza w „Eneidzie”, że życie jest większą powinnością, niż śmierć i wymaga nie mniejszej odwagi, niż śmierć); nie zapomnieć, że Ojczyzna jest w niewoli i nawet w szczególnych warunkach obozowych walczyć o Jej niepodległość.
Zawadzki w obozie współorganizował nauczycielską konspirację, która niosła pomoc najsłabszym i kolportowała nielegalne biuletyny. Stanisław Zawadzki i Ludwik Rajewski przeżyli Auschwitz. Pozostali nauczycieli zginęli. Na serce zmarli: Stanisław Boczar i Stefan Nowiński. Po pogryzieniu przez esesmańskie psy na śmierć wykrwawił się Stanisław Dobrowolski. Kazimierz Mamczar, mimo pomocy kolegów, zmarł z głodu. Romuald Buczowski został rozstrzelany po odmrożeniu nóg. Czy ktoś jeszcze powie, że w Auschwitz nie było więźniów-Polaków?
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj