Nawiązując do rosyjskich "ciężkich bombardowań" w kilku rejonach Ukrainy, w tym ataku szkołę na wschodzie kraju, gdzie zginęło 60 osób, Zełenski powiedział:
"Jakby dzisiaj nie był 8 maja, jakby jutro nie był 9 maja" (...) kiedy kluczowym słowem powinien być pokój dla wszystkich normalnych ludzi".
- Ukraina i wolny świat to zapamiętają - dodał Zełenski. Jego zdaniem Ukraina "pokazała, że jest częścią wolnego świata i zjednoczonej Europy".
W poniedziałek w Moskwie na Placu Czerwonym odbędą się obchody dnia zwycięstwa ZSRR nad Niemcami, w tym parada wojskowa, która będzie okazją dla Rosji do demonstracji siły.
- Armia rosyjska nie byłaby sobą, gdyby nie zabijała - podkreślił ukraiński prezydent.
ZOBACZ TAKŻE: Zawadiacki Zełenski daje pstryczka w nos Rosji! „Kolejny znaczek ukraińskiej poczty”
Rosjanie zbombardowali wiejską szkołę. 60 osób nie żyje
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w niedzielę wieczorem, że około 60 osób, które ukryły się w szkole we wsi Biłohoriwka na wschodzie kraju, zginęło w sobotę w wyniku rosyjskiego bombardowania.
- W wyniku rosyjskiego ataku na Biłohoriwkę w obwodzie ługańskim zginęło około 60 osób, cywilów, którzy po prostu ukryli się w szkole, chroniąc się przed ostrzałem - powiedział Zełenski w swoim wieczornym nagraniu wideo.
Wcześniej szef władz obwodowych Serhij Hajdaj podał informację o 60 ofiarach śmiertelnych rosyjskiego ataku na szkołę w Biłohoriwce, w której znajdowało się 90 osób.
ZOBACZ TAKŻE: Zełenski zdradził, kiedy będzie ewakuacja Mariupola. Rosjanie mają jeden warunek
Polecany artykuł: