Premier Donald Tusk informował, że rada ministrów na środowym posiedzeniu sfinalizowała prace nad projektem nowelizacji prawa farmaceutycznego. Dostęp do antykoncepcji awaryjnej, czyli tzw. „pigułki dzień po" ma być odtąd bez recepty, w tym dla młodych osób, które ukończyły 15 lat! Rząd ma również szerokie plany, co do sprawy aborcji. Chce ją depenalizować i zezwolić na przerywanie ciąży do końca 12. tygodnia.
Wśród duchownych nie milkną głosy krytyki na temat tych pomysłów. W końcu takie praktyki kłócą się zupełnie z ich światopoglądem! Gdyż uważają je za niemoralne – z katolickiego punktu widzenia. Arcybiskup Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski bardzo przejął się tymi zmianami, bo postanowił zwrócić się do z prośbą do samego prezydenta Andrzeja Dudy.
– W duchu odpowiedzialności za Kościół w Polsce i za dobro naszej wspólnej Ojczyzny, wzywam wszystkich ludzi dobrej woli, by jednoznacznie opowiedzieli się za życiem. Szczególny apel kieruję do członków obu izb parlamentu i prezydenta Rzeczypospolitej, by dali świadectwo prawdziwej troski o życie bezbronne, bo nienarodzone – zwrócił się w liście episkopata. Jego zdaniem zmiany wdrażane przez rząd Donalda Tuska to wielki błąd, bo jak podkreśla, w tym przypadku należy kierować się „etyką”, a nie demokracją.
– Niejednokrotnie w życiu publicznym daje się słyszeć fałszywą tezę: „większość ma zawsze rację”. W demokracji – niewątpliwie – większość podejmuje decyzje. Nie oznacza to jednak, że racja jest po stronie większości, a jedynie, że mniejszość nie potrafiła znaleźć wystarczająco przekonujących argumentów, aby stać się większością. O racji nie decyduje liczba zwolenników danego poglądu. Racja – przede wszystkim racja etyczna – często jest po stronie mniejszości. Niekiedy zaś – o czym przypomina postać Sokratesa – po stronie pojedynczego człowieka o dobrze uformowanym sumieniu – przekonuje abp Stanisław Gądecki.
I cytuje w kierunku rządzących i prezydenta Dudy słowa encykliki Św. Jana Pawła II: – Ustawy, które dopuszczają bezpośrednie zabójstwo niewinnych istot ludzkich, poprzez przerywanie ciąży i eutanazję, pozostają w całkowitej i nieusuwalnej sprzeczności z nienaruszalnym prawem do życia, właściwym wszystkim ludziom, i tym samym zaprzeczają równości wszystkich wobec prawa. Prawa, które dopuszczają oraz ułatwiają przerywanie ciąży i eutanazję, są zatem radykalnie sprzeczne nie tylko z dobrem jednostki, ale także z dobrem wspólnym i dlatego są całkowicie pozbawione rzeczywistej mocy prawnej – apeluje duchowny.