Szczepionka przeciw Covid-19 jest bezpieczna, jak podkreślają eksperci z całego świata. Z kolei liczne badania pokazują, że może ochronić przed zgonem, hospitalizacją czy ciężkim przebiegiem choroby. Mimo to nie wszyscy są przekonani o ich skuteczności. Prof. Krzysztof Simon podkreśla, że nie zmusza nikogo do szczepień, jednak nikt nie jest zwolniony z dbania o bezpieczeństwo innych. - Ja nikogo nie zmuszam do niczego, chcesz umrzeć, Twoja sprawa, ale jeśli zakazisz innych, ponoś konsekwencje tego czynu. To jest dokładnie to samo, co jeżdżenie samochodem po pijaku – powiedział w rozmowie z nami. Według niego, jeśli ktoś nie chce szczepić może tego nie robić, jednak w miejscach publicznych każdy powinien nosić maseczkę, aby nie zarażać innych. To zapewne jeden z powodów, dla których antyszczepionkowcy zaczęli przekraczać granice i nie raz grozili lekarzowi śmiercią.
- Mam groźby 5 wyroków śmierci w tej sprawie i w związku z tym policja przydzieliła mi ochronę. Mam kilkadziesiąt przypadków rzucania mojej twarzy do reklam różnych produktów, tego nikt nie ściga – mówił „Super Expressowi”. - Po mojej krytyce braku prawa w Polsce w tej sprawie policja się zainteresowała. Zresztą z policją się dobrze współpracuje w tym aspekcie – podsumował. Prof. Simon znany jest także z opinii, ze niektóre grupy społeczne, jak na przykład pracownicy służby zdrowia, powinni być szczepienie obowiązkowo, a obostrzenia, jakie mogą się pojawić w czasie czwartej fali, powinny obowiązywać tylko osoby niezaszczepione.