- My dysponujemy teraz prawdziwymi dowodami, w tym tymi, które ukrywała komisja Millera. Mamy wstrząsające wyznania członków tej komisji. A także nowe nagrania załogi tupolewa, które do tej pory nie były znane. Ale nie pochodzą one z pokładu polskiego samolotu - zapowiada minister obrony narodowej w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Unika jednak odpowiedzi na pytanie, skąd owe nagrania pochodzą.
Minister w przytoczonym wywiadzie wysuwa też oskarżenie pod adresem Rosjan. - (.) działania nawigatorów rosyjskich i moskiewskich decydentów miały na celu doprowadzenie do katastrofy polskiego samolotu (.) - mówi.
W tym samym wywiadzie szef MON wyjaśnia też powody kontrowersyjnej decyzji o odznaczeniu rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza (26 l.) złotym medalem za zasługi dla obronności kraju. - Powstrzymał przestępców, uratował tajne dokumenty przed przejęciem przez obce służby, zablokował operację wymierzoną w polska armię - tłumaczy minister. Czyżby chodziło o nocne wejście Misiewicza do warszawskiej siedziby placówki NATO w środku grudniowej nocy 2015 r.?
Zobacz: "Proszę natychmiast usunąć informację, że grałem w Smoleńsku"! Aktorzy wstydzą się udziału w filmie!