Macierewicz wyrzucił ekspertów
Antoni Macierewicz od lat przekonuje, że oficjalne raporty dotyczące przyczyn katastrofy smoleńskiej są niezgodne z prawdą. Prace podkomisji smoleńskiej pod przewodnictwem Macierewicza budzą ogromne kontrowersje i nie inaczej jest i tym razem. Nie chodzi jednak o kolejny raport czy wideoprezentację, a roszady personalne w podkomisji. Marek Dąbrowski i kmdr Wiesław Chrzanowski o usunięciu z gremium mieli dowiedzieć się mailowo 5 maja br. W wiadomości brak jednak uzasadnienia. Umowę z ekspertami rozwiązano z końcem kwietnia.
W odpowiedzi eksperci, w przesłanym - wspólnie z kmdr. Kazimierzem Grono - oświadczeniu, stwierdzili, że nie zgadzają się z materiałami opublikowanymi w ostatnim raporcie podkomisji smoleńskiej oraz z "metodologią" jej prac. Zaznaczyli, że ich nazwiska pojawiły się w dokumencie bez ich zgody i wiedzy.
Jak informuje portal wPolityce.pl, po tych decyzjach, podkomisja smoleńska pozostaje bez zespołu lotniczo-nawigacyjnego, który pracował m.in. nad analizą trajektorii lotu tupolewa.
Podkomisja smoleńska komentuje
Do tych informacji odniosła się sama podkomisja smoleńska.
- W związku z artykułem umieszczonym na portalu wpolityce.pl z dnia 7 maja br. Podkomisja do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego informuje, że pan Wiesław Chrzanowski i pan Marek Dąbrowski od dłuższego już czasu nie współpracowali z Podkomisją - stwierdzono w oświadczeniu przesłanym do PAP.
Stwierdzono również, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego odmówiła wystawienia Wiesławowi Chrzanowskiemu poświadczenia dostępu do informacji niejawnej. Natomiast Marek Dąbrowski - według Podkomisji - nie przekazywał jej swoich prac, odmawiał wykonywania zleconych zadań i nie realizował ustawowych obowiązków, "mimo to systematycznie powoływał się na pełnienie nie istniejącej funkcji w ramach Podkomisji".