Macierewicz udzielił wywiadu Telewizji Republika, w którym wypowiedział się na temat prób fałszowania historii przez Kreml.
– Polska musi podejmować długofalową, trwałą politykę politykę, a nie od wydarzenia do wydarzenia. Niestety reagujemy reaktywnie. Z przykrością to mówię, ale to, co czyni IPN, Instytut Historii PAN… to coś niebywałego. Poziom reakcji jest niewspółmierny do wydarzenia i do konsekwencji – twierdzi polityk PiS.
Jego zdaniem akcja Władimira Putina jest dopiero przed nami. Symbolem planowanych działań była zmiana szefa komitetu śledczego i rosyjskiej prokuratury. – Tam zaczynają się zmiany, bo Putin przygotowuje się do niespodziewanego kroku. – Zbiera władze w jednym ręku, to do czegoś służy. Na tak powinna wyglądać nasza odpowiedź. Świetnie, że jest NATO, że mamy sojusz z USA, ale to nie jest wystarczające. Ta sprawa pokazuje, że sytuacje mogą być bardzo trudne. I nie jest to film scence fiction, to wygląda na horror – powiedział Macierewicz.
– Musimy mieć zdolność walki w wymiarze politycznym, informacyjno-propagandowym oraz militarnym i gospodarczym. To są wyzwania, które powinny być wstrząsem dla Polski. To też kwestie dramatu smoleńskiego. Został on w mediach publicznych wyeliminowany, a skutki kal widać, są takie, że niektórzy politycy zaczynają uważać, że to nie ma znaczenia. Fałszerze dokumentów są takimi politykami jak wszyscy inni, należy ich traktować jako kolegów i partnerów do dalszych działań – ostrzega Antoni Macierewicz.