Anna Maria Anders, córka generała Władysława Andersa (+78 l.), startująca z ramienia Prawa i Sprawiedliwości zwyciężyła w niedzielnych uzupełniających wyborach do Senatu na Podlasiu. Teraz będzie się mogła cieszyć przywilejami senatora. Pensja parlamentarzysty wynosi 9892 zł, do tego dochodzi jeszcze dieta w wysokości 2473 zł. Choć ze sprawowania mandatu płyną niemałe korzyści finansowe, to nie jest jedyne źródło utrzymania świeżo upieczonej senator. Jak wynika z jej oświadczenia majątkowego, pobiera rentę rodzinną po mężu, Robercie Costa, amerykańskim pułkowniku, który zginął w 2007 roku. Miesięczna wysokość tego świadczenia to 5 tys. dolarów, czyli około 20 tys. zł! To oznacza, że w sumie co miesiąc na konto Anders będą wpływać aż 32 tys. zł.
Satysfakcji z wygranej Anders na Podlasiu nie krył w poniedziałek prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński (67 l.). - Podjęła ryzyko i odniosła sukces: przybyła, zobaczyła, zwyciężyła - mówił na powyborczej konferencji. Anna Maria Anders próbowała swych sił w wyborach do Senatu już w październiku. Wtedy jednak mandatu nie uzyskała.