Anita Werner od lat jest ulubienicą widzów. Gdy zasiada do prowadzania "Faktów" TVN, widzowie wiedzą, że ich ulubiona gwiazda poda informacje profesjonalnie i się nie pomyli. Jednak ostatnio przeżyli smutek, bo Werner nie było w pracy. Nie pojawiła się w programie. Czy coś się stało?! Uspokajamy, że wszystko jest dobrze, a Anita Werner po prostu miała kilka dni relaksu i odpoczynku. Na krótki wyjazd wybrała się w góry. Korzystała z uroków Beskidów i miło spędzała czas na spacerach. Swój odpoczynek relacjonowała na Instagramie: - Kiedy masz jeszcze do pokonania 1,5 km z przewyższeniem 350 m i właśnie patrzysz jak to wygląda? Miłej niedzieli! - napisała. Wpis i nowe zdjęcie zauważyła jej koleżanka z pracy, Katarzyna Kolenda-Zaleska, która już po kilku dniach nieobecności Werner w pracy zatęskniła za przyjaciółką: - O jakie super zdjęcie ? a ja w pracy i wyjątkowo bez ciebie? - napisała nie kryjąc smutku. Werner nie pozostawiła jej jednak bez odpowiedzi: - Kasia, dużo górskiej energii wysyłam!?? - odpowiedziała. Jak widać po mediach społecznościowych Werner już wróciła z krótkiego wypoczynku. Fani z pewnością są z tego powodu przeszczęśliwi, że znów będą mogli oglądać swoją ulubienicę.
NIŻEJ ZNAJDZIECIE GALERIĘ ZDJĘĆ ANITY WERNER - JAK SIĘ ZMIENIAŁA PRZEZ LATA