Andrzej Stankiewicz: Za cztery lata może być zmiana pokoleniowa

2014-12-01 3:00

Jest generalny kryzys zaufania do prezydentów, którzy mają wiele kadencji na koncie. Grobelny miał już lampkę ostrzegawczą w poprzedniej kadencji, bo w odróżnieniu od takich prezydentów, jak Gronkiewicz-Waltz, Dutkiewicz czy Adamowicz nie wygrał w pierwszej turze. Teraz nikt z nich nie wygrał w pierwszej turze, kolejne kadencje będą trudne do powtórzenia. Ludzie dają sygnał: "nie będziemy na was głosować wiecznie". Idzie zmiana pokoleniowa.

- Jest generalny kryzys zaufania do prezydentów, którzy mają wiele kadencji na koncie. Grobelny miał już lampkę ostrzegawczą w poprzedniej kadencji, bo w odróżnieniu od takich prezydentów, jak Gronkiewicz-Waltz, Dutkiewicz czy Adamowicz nie wygrał w pierwszej turze. Teraz nikt z nich nie wygrał w pierwszej turze, kolejne kadencje będą trudne do powtórzenia. Ludzie dają sygnał: "nie będziemy na was głosować wiecznie". Idzie zmiana pokoleniowa.

Kandydaci PiS przegrali, ale jak na duże, raczej liberalne miasta mieli nadspodziewanie dobre wyniki. I to kandydaci niezbyt znani, jak Jacek Sasin czy Mirosława Stachowiak-Różecka, która w starciu z prezydentem Dutkiewiczem, znanym w całej Polsce, otrzymała ponad 47 proc. głosów! Przed wyborami nikt by tego nie przewidział. Okazało się, że szyld PiS już nie ciąży, ale może pomóc.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Czesław Małkowski WYGRAŁ II turę wyborów! Będzie prezydentem Olsztyna

Nasi Partnerzy polecają