– W tej kwestii nie ma jeszcze żadnych decyzji. Zaproponowałem ten program, uważam, że instytucja takiego pełnomocnika jest potrzebna i jestem gotów, by podjąć się tego wyzwania. Jeśli ktoś szukałby kandydata do tego stanowiska, to jestem jak najbardziej do dyspozycji. Trudno mi oszacować prawdopodobieństwo, że po pierwsze taki pełnomocnik zostanie powołany, a po drugie, że będę nim ja. Nie jestem, że się tak wyrażę, ukochanym, przez koalicjanta, kandydatem. Strategia „Bezpieczny obywatel” została przedstawiona premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Nie przedstawialiśmy personalnych propozycji, co do tego, kto miałby być takim pełnomocnikiem. Pytacie mnie, czy mógłbym nim zostać, to odpowiadam, w takim kontekście, na to pytanie. Sumując: w tym zakresie nie ma żadnych, ale to żadnych ustaleń – powiedział nam poseł Sośnierz.
„Bezpieczny obywatel”, zwany do niedawna roboczo planem Sośnierza, ma być „wsparciem dla rządu”. – Jesteśmy częścią obozu Zjednoczonej Prawicy i wierzymy, że kompetencje polityczne, eksperckie, polityków, posłów i naukowców współpracujących z Porozumieniem mogą być jak najlepiej wykorzystane przez rząd. Taka jest intencja przedstawienia przez nas strategii – tłumaczył przewodniczący Porozumienia, Jarosław Gowin podczas wtorkowej konferencji w Sejmie.
Czytaj SUPER EXPRESS bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. KLIKNIJ tutaj.
Polecany artykuł: