Andrzej Sadowski o odmrażaniu gospodarki: Po pierwsze: mniej biurokracji

– To znaczy?
– Nawet ta tarcza numer dwa, która daje szereg instrumentów mających być ratunkiem dla przedsiębiorców nie zawiera choćby tak prostego rozwiązania, jak zawieszenie reguły split paymentu i udostępnienie przedsiębiorcom pieniędzy, które znajdują się na kontach ich firm. Byłoby to rozwiązanie dużo prostsze niż ubieganie się o kredyty, bądź ubieganie się o umorzenie tychże kredytów. A przecież pieniądze właściciele firm na kontach mają, wystarczy zawiesić regułę split paymant. Poza tym jest jeszcze jedna kwestia.
– Jaka?
– Sam język tych przepisów antykryzysowych jest trudny do zrozumienia. My proponowaliśmy odroczenie płatności PIT, CIT i innych opłat. A wprowadza się jedynie odstąpienie od kary za nie zapłacenie. To spora różnica.
– Wróćmy do sprawy kluczowej – jak krok po kroku powinno się pobudzać gospodarkę po czasie pandemii tak, by uniknąć zapaści, o której pan mówi?
– Jak wspomniałem – po pierwsze, należy uniknąć dalszego jej pogłębiania, wprowadzić jak najprostsze mechanizmy na przykład zawieszenie reguły split payment, okresowo anulować składki i podatki, wreszcie wprowadzić dość czytelne zasady. Bo problemem jest nastawienie zbyt prourzędnicze i przeregulowanie gospodarki. Zbytnie skomplikowanie tych przepisów antykryzysowych, które dla przeciętnego przedsiębiorcy są na tyle trudne, że konieczne było stworzenie specjalnego podręcznika. Przede wszystkim postawić należy na zmniejszenie biurokracji. Bo w przeciwnym razie nasze firmy nie staną na nogi trak szybko, jak byśmy sobie tego wszyscy życzyli.