– Dlaczego?
– Nie wygląda na to, by PiS łatwo zrezygnował z pozyskania sojuszników w Izbie Wyższej. W perspektywie jest cała kadencja. Po drodze może się wiele zdarzyć. Duże znaczenie będzie mieć chociażby wynik wyborów prezydenckich w Polsce. Jeżeli zwycięży Andrzej Duda, to wtedy poszczególni senatorowie opozycji mogą być bardziej otwarci na oferty ze strony partii rządzącej. Nie wiadomo też, jak się zakończy sprawa z senatorem Stanisławem Gawłowskim, który ma postawione zarzuty.
– Wygrana w Senacie jest pierwszym triumfem opozycji od 2015 roku. Czy jest to też sukces Grzegorza Schetyny?
– Wydaje mi się, że bardziej była to porażka PiS, niż sukces Grzegorza Schetyny. Porażka, ponieważ różne zapowiedzi rzekomych transferów do partii rządzącej utwardziły stanowisko opozycyjnych senatorów. Choć tak naprawdę, poza opóźnianiem poszczególnych ustaw o miesiąc, skupieniem sporu na Senacie, większych problemów z tym Senatem PiS mieć nie będzie.
Andrzej R. Potocki ("Sieci") dla "Super Expressu": Senat będzie areną wojny
2019-11-14
13:26
„Super Express”: – Opozycja ma większość w Senacie, partia rządząca w Sejmie. Jak to będzie wyglądało w praktyce? Andrzej R. Potocki: – Senat stanie się miejscem permanentnej konfrontacji. Sejm jest bardzo rozdrobniony, jednak tam będzie mimo wszystko spokojniej. Cała walka skupi się na Senacie. Po pierwsze, opozycja ma tam przewagę. Po drugie, ustawy niewygodne dla opozycji będą tam blokowane, a raczej opóźniane o miesiąc. Więc punkt ciężkości sporu polsko-polskiego przesunie się z Sejmu do Senatu. Natomiast nie można powiedzieć, by walka o ów Senat była już zakończona.