Andrzej Miszk chce przede wszystkim opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Nie bez kozery rozpoczął swój protest 17 marca. Było to dzień po tym, jak minął termin na opublikowanie ów wyroku. - Najpierw przez tydzień wspólnie z Komitetem Obrony Demokracji Przed PiS-em i z Razem pikietowaliśmy, domagając się publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego przez panią premier Beatę Szydło. Po tygodniu postanowiłem w ramach protestu rozpocząć protest głodowy w tej samej intencji, dokładając do tego jeszcze cel zainicjowania czegoś w rodzaju Okrągłego Stołu, wszystkich sił politycznych, przedstawicieli Kościoła katolickiego i Unii Europejskiej w celu rozwiązania kryzysu konstytucyjnego w Polsce - wyjaśnia powody swojej głodówki Andrzej Miszk.
Andrzej Miszk był szefem struktur KOD-u na Mazowszu. Został odsunięty ze stanowiska przez Mateusza Kijowskiego. Lider partii twierdził wówczas, że Miszk "działa na szkodę KOD". Ten z kolei stworzył radykalną frakcję - KOD PP (Komitet Obrony Demokracji Przed PiS-em). To właśnie osoby z klubu wspierają Andrzeja Miszka w jego strajku.
Zobacz też: AWANTURA w Sejmie! Głosowanie na cztery ręce. Petru: To przestępstwo!