Powrót Andrzeja Dudy z USA
Po rozmowie z Donaldem Trumpem prezydent Andrzej Duda poinformował dziennikarzy, że z satysfakcją przyjmuje, że prezydent USA "przewiduje umacnianie raczej obecności armii amerykańskiej, jeżeli chodzi o Polskę". Podkreślił przy tym, że takie przekonanie wyniósł już z warszawskiego spotkania z sekretarzem obrony USA Petem Hegsethem. - Dla mnie wniosek jest jasny i oczywisty, nie ma żadnej obawy, żeby amerykańska obecność w Polsce miała się zmniejszać, raczej należy zakładać, że będzie się ona zacieśniała - zaznaczył dobitnie.
Sprawdź: Duda nie wyobrażał sobie dostania się do niewoli. "Nie ma opcji"
Co jednak najistotniejsze, Duda zdradził przy okazji, że amerykański prezydent przyjął jego zaproszenie do ponownych odwiedzin naszego kraju. - Powiedział, że odwiedzi Polskę. Jest kwestią techniczną do ustalenia, w którym to będzie momencie, czy to będzie wizyta, która odbędzie się w związku ze szczytem Trójmorza, czy to będzie wizyta, która odbędzie się w związku ze zbliżającym się szczytem NATO w Hadze - mówił Duda. Dodał, że trudno jest to w tej chwili dokładnie określić, gdyż jest to związane z napiętym kalendarzem Trumpa.
Zobacz: Duda ujawnia plan Trumpa wobec Ukrainy. "Nie ma innego wyjścia"
Przypomnijmy, że prezydenci Polski i USA spotkali się w Gaylord National Convention Center w National Harbor (stan Maryland) pod Waszyngtonem, gdzie odbywała się konferencja Conservative Political Action Conference (CPAC), największa impreza polityczna amerykańskiej prawicy. Poprzednim razem Duda spotkał się z Trumpem w kwietniu 2024 r. w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku. Obecny prezydent USA był wtedy w środku kampanii prezydenckiej, a samo spotkanie, jak wyjaśniała Kancelaria Prezydenta RP - miało charakter prywatny. Zdjęcia z tamtego wydarzenia możecie zobaczyć w galerii poniżej.
